"Konkretne zapytanie". Kolejny Polak mógł grać w Barcelonie

Getty Images / Pablo Rodriguez/Quality Sport Images/Getty Images/Harry Langer/DeFodi Images via Getty Images / Na zdjęciu od lewej: Joan Laporta i Robert Lewandowski
Getty Images / Pablo Rodriguez/Quality Sport Images/Getty Images/Harry Langer/DeFodi Images via Getty Images / Na zdjęciu od lewej: Joan Laporta i Robert Lewandowski

Piotr Zieliński w rozmowie z Kanałem Sportowym opowiedział o ofertach, jakie otrzymał w ostatnich latach. Okazuje się, że zainteresowana ściągnięciem polskiego pomocnika była m.in. Barcelona.

Piotr Zieliński przed startem obecnego sezonu został piłkarzem Interu Mediolan. Do aktualnego mistrza Włoch przeszedł na zasadach wolnego transferu po tym, jak wygasł jego kontrakt z SSC Napoli. Występował tam przez osiem lat.

Na Półwyspie Apenińskim gra od 2011 roku. Okazuje się jednak, że w ostatnich sezonach otrzymywał oferty od dużych klubów z innych czołowych lig, o czym otwarcie mówił w rozmowie z Mateuszem Borkiem wyemitowanej na Kanale Sportowym.

- Liverpool, Arsenal, Atletico Madryt, Juventus… Były zapytania od Barcelony, można powiedzieć, że konkretne - wymieniał.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Kompromitacja bramkarza. Kuriozalny gol w Meksyku

Wyjaśnił również, dlaczego zdecydował się pozostać we Włoszech. Jak przyznał, w dużej mierze zaważyły o tym względy aklimatyzacyjne.

- Dobrze czułem się w Napoli, więc trudno było mi wyrwać się np. do Anglii. Hiszpania to kierunek, nad którym mocno bym się zastanawiał. Ale dobrze czuję się we Włoszech i na pierwszym miejscu było to, by tam kontynuować karierę. Koniec końców udało się zmienić zespół, ale Napoli to też wielki klub i gdybym przedłużył tam kontrakt, to też bym był szczęśliwy, że mogę dalej tam występować - mówił.

Zieliński po trudnym początku sezonu otrzymuje coraz więcej szans od trenera Interu, Simone Inzaghiego. Polak zagrał w 12 meczach swojego nowego klubu we wszystkich rozgrywkach. Zdobył w nich dwie bramki.

W poprzedniej kolejce Serie A miał okazję wystąpić w sentymentalnym dla niego meczu z Napoli. Spotkanie rozgrywane na San Siro zakończyło się remisem 1:1, a reprezentant Polski pojawił się na boisku w 82. minucie gry.

Komentarze (6)
avatar
Cezary B
12.11.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Juz myslalem ze chodzilo o Dawidowicza.Z nim bramki gwarantowane.Grad bramek co mecz. 
avatar
Luckyluke
12.11.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na ławke ok 
avatar
D K
12.11.2024
Zgłoś do moderacji
5
4
Odpowiedz
Zieliński-miernota piłkarska !!! 
avatar
Andrzej Binkowski
12.11.2024
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Magister musi się oszczędzać, bo jeszcze parę sesji !!!!!! 
avatar
Osioł też się uśmiał
12.11.2024
Zgłoś do moderacji
8
2
Odpowiedz
Hahahaha!