12. kolejka eliminacji mistrzostw świata rozpoczęła się od emocjonującego meczu pomiędzy Boliwią i Paragwajem. Gospodarze uratowali remis w doliczonym czasie gry (----> WIĘCEJ).
Hit odbył się jednak w brazylijskim Salvadorze, gdzie Brazylia rywalizowała z Urugwajem. Emocje? Były. Piękne bramki? Również. Najpierw Fede Valverde kapitalnym strzałem zza pola karnego pokonał Edersona, a kilka minut później zza pola karnego huknął Gerson i zrobiło się 1:1.
Tak też się skończyło, co oznacza, że Urugwaj awansował na drugie miejsce w eliminacjach, a Brazylia plasuje się na piątej pozycji.
Pozornie łatwe zadanie mieli Argentyńczycy, którym przyszło zagrać ze słabiutkim Peru. W pierwszej połowie goli nie było, natomiast po przerwie zaczęło się dziać. Po podaniu Leo Messiego genialną bramkę z powietrza zdobył Lautaro Martinez. I to by było na tyle. Aktualni mistrzowie świata odnieśli skromne, aczkolwiek zasłużone zwycięstwo.
ZOBACZ WIDEO: Chwyta za serce. Dzieciaki pokazały, że żadne warunki im niestraszne
Co jeszcze? Ekwador pokonał na wyjeździe Kolumbię 1:0, a jedynego gola strzelił niezawodny Enner Valencia. Kolumbijczycy od 34. minuty grali w osłabieniu, ale przetrwali i zgarnęli komplet punktów.
Najwięcej działo się natomiast w starciu Chile z Wenezuelą, co mimo wszystko było dość zaskakujące, bo mowa o dwóch drużynach z dołu tabeli. Kibice obejrzeli aż sześć bramek, a Chilijczycy wygrali 4:2.
Wyniki:
Kolumbia - Ekwador 0:1 (0:1)
0:1 Enner Valencia 7'
Argentyna - Peru 1:0 (0:0)
1:0 Lautaro Martinez 55'
Chile - Wenezuela 4:2 (4:1)
0:1 Jefferson Savarino 13'
1:1 Eduardo Vargas 20'
1:2 Ruben Ramirez 22'
2:2 Tomas Rincon (s.) 29'
3:2 Lucas Cepeda 38'
4:2 Lucas Cepeda 47'
Brazylia - Urugwaj 1:1 (0:0)
0:1 Fede Valverde 55'
1:1 Gerson 62'