W środę w Briańsku odbył się pierwszy mecz barażowy o utrzymanie w drugiej lidze A (trzeci poziom rozgrywek w Rosji). Miejscowe Dynamo mierzyło się z Irtyszem Omsk. W 37. minucie gra została przerwana.
"Zawyła syrena ostrzegająca o zagrożeniu rakietowym, a sędzia po krótkiej konsultacji z asystentami przerwał mecz. Wraz z drużynami opuścił boisko, a spiker stadionu zasugerował, aby kibice zrobili to samo" - czytamy w serwie sport-express.net.
Briańsk to miasto położone na zachodzie Rosji w pobliżu granicy z Ukrainą. Jak poinformował serwis RBC-Ukraine, w środę ukraińska armia po raz pierwszy użyła pocisków ATACMS do ataku na terytorium Rosji, trafiając w obiekt wojskowy w obwodzie briańskim.
ZOBACZ WIDEO: Chwyta za serce. Dzieciaki pokazały, że żadne warunki im niestraszne
Przypomnijmy, że administracja prezydenta USA Joe Bidena dała zielone światło Ukrainie na wykorzystywanie amerykańskiej broni do rażenia celów w głębi Rosji - podała w niedzielę agencja Reutera, powołując się na kilka źródeł zaznajomionych ze sprawą (więcej TUTAJ>>).
Mecz Dynama z Irtyszem został wznowiony po godzinie, po zniesieniu alarmu przeciwlotniczego, i zakończył się bezbramkowym remisem.
W Ukrainie, od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji w lutym 2022 r., takie sytuacje są niestety na porządku dziennym. W sierpniu 2022 r. opisywaliśmy, co wydarzyło się w meczu Ruch Lwów - Metalist Charków. Piłkarze dwukrotnie musieli udawać się do schronów, gdy zawyły syreny informujące o zagrożeniu rakietowym.