Reprezentant Polski przeżywa trudny okres w Granadzie grającej w Segunda Division. Po czerwonej kartce w meczu z Realem Saragossa, jego przyszłość w klubie jest niepewna.
Podczas feralnego spotkania, Kamil Jóźwiak wszedł na boisko w 67. minucie, ale w końcówce rywalizacji otrzymał czerwoną kartkę z powodu uderzenia bramkarza Gaetana Poussina. Po odbyciu kary nie zagrał w starciu z Cadiz.
Rafael Lamelas Rodriguez z IDEAL.es zauważa, że szkoleniowiec Granady woli stawiać na młodych zawodników, jak Sergio Rodelas, zamiast na Polaka. - Trener nie jest zadowolony z jego występów i będzie mu trudno odzyskać miejsce w składzie - mówi dziennikarz dla serwisu weszło.com.
ZOBACZ WIDEO: "Nie takie nazwiska przegrywają". Kibice bronią selekcjonera Probierza
Klub planuje wzmocnienia na pozycji 26-latka, co może oznaczać jego transfer w styczniu. - Jóźwiak nie potwierdza formy z Primera Division - dodaje Rodriguez.
Skrzydłowy dołączył do Granady w zimowym okienku transferowym, po grze w Derby County i Charlotte. Klub spadł z La Ligi i obecnie walczy na drugim poziomie rozgrywkowym.