Luis Enrique, trener Paris Saint-Germain, znalazł się w ogniu krytyki po przegranej z Bayernem Monachium (0:1) w Lidze Mistrzów. Paryżanie są obecnie poza czołową ósemką, co zagraża ich awansowi do kolejnej rundy.
Po meczu Enrique ironicznie przyznał: - Czy to moja wina? Jestem tutaj, spokojnie. - Mimo to, media nie oszczędzają go, wskazując na jego błędne decyzje.
Daniel Riolo z RMC Sport stwierdził: - Czy Luis Enrique chce grać zawsze tak samo, czy zaskoczyć rywala? Ten człowiek destabilizuje swoich zawodników. - "Le Parisien" zauważył, że PSG walczy, ale tonie, a "L'Equipe" podkreśla degradację zespołu.
Stephane Dalmat, były gracz PSG, w "Le Parisien" skrytykował błąd Matveya Safonova, który kosztował drużynę utratę bramki. Dodatkowo, czerwona kartka Ousmane'a Dembele była kolejnym ciosem dla zespołu.
PSG musi teraz wygrać trzy kolejne mecze, by mieć szansę na awans. Porażka na tym etapie może zagrozić całemu projektowi Enrique w Paryżu. Jednak drużyny prowadzone przez niego często poprawiają formę w drugiej części sezonu.
ZOBACZ WIDEO: "Nie takie nazwiska przegrywają". Kibice bronią selekcjonera Probierza
Czy PSG powinno pomyśleć o zmianie trenera? 
