Reprezentant Polski zareagował na dramat we Włoszech. "Mój przyjacielu"

Getty Images / Franco Romano/NurPhoto / Instagram Nicoli Zalewskiego / Na zdjęciu: Nicola Zalewski, w ramce Polak i Edoardo Bove.
Getty Images / Franco Romano/NurPhoto / Instagram Nicoli Zalewskiego / Na zdjęciu: Nicola Zalewski, w ramce Polak i Edoardo Bove.

Podczas niedzielnego meczu Serie A pomiędzy Fiorentiną a Interem doszło do dramatycznego zdarzenia. Edoardo Bove, 22-letni pomocnik gospodarzy, nagle osunął się na murawę w 17. minucie spotkania. Nicola Zalewski wspiera swojego przyjaciela.

Do zdarzenia doszło w pierwszej części spotkania. Edoardo Bove nagle upadł, co wywołało natychmiastową reakcję zawodników obu drużyn, którzy otoczyli go, próbując pomóc. Zawodnik nie odzyskał przytomności na boisku.

Kibice, piłkarze i sztaby szkoleniowe obu drużyn pospieszały służby medyczne, aby szybciej reagowali na to, co się dzieje. Na murawę wjechała karetka, a zespół medyczny szybko przetransportował piłkarza do najbliższego szpitala.

ACF Fiorentina potwierdziła, że stan zdrowia zawodnika jest poważny. "Edoardo Bove znajduje się pod opieką lekarzy na oddziale intensywnej terapii. Jego życie jest w rękach specjalistów" - napisano w oświadczeniu. Jego pełną treść można przeczytać TUTAJ.

ZOBACZ WIDEO: Tego nie powstydziłby się nawet Ronaldo. Co za bramka!

Chwilę po całym zdarzeniu wielu piłkarzy i kibiców wyraziło wsparcie dla Bovego. W mediach społecznościowych pojawiły się liczne wpisy z życzeniami powrotu do zdrowia. Jednym z zawodników był Nicola Zalewski, który dodał ich wspólne zdjęcie.

Insta story Nicoli Zalewskiego.
Insta story Nicoli Zalewskiego.

Obaj zawodnicy bardzo dobrze się znają. Zalewski jak i Bove urodzeni są w 2002 roku i są wychowankami AS Romy. Razem grali w młodzieżowych drużynach rzymskiego klubu. Obecnie Włoch jest na wypożyczeniu we Fiorentinie.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty