Gdyby Javier Clemente podjął się pracy w Zagłębiu, to byłby najbardziej znanym trenerem, który kiedykolwiek pracował w polskiej lidze. 59-latek był selekcjonerem reprezentacji Hiszpanii przez sześć lat, ale prowadził również Serbię. W swojej długiej karierze trenerskiej zasiadał na ławce takich zespołów jak: Athletic Bilbao, Betis Sevilla, Espanyol Barcelona czy Olympique Marsylia.
Z naszym informacji wynika, że także Slobodan Santrac oraz Dragan Kanatlarovski przysłali swoje CV do siedziby Zagłębia. Ten pierwszy to były selekcjoner reprezentacji Macedonii, pracujący ostatnio w Chinach. Ma 63 lata i pracował także w Arabii Saudyjskiej, będąc jej selekcjonerem. Z kolei 49-letni Dragan Kanatlarovski dwukrotnie był selekcjonerem reprezentacji Macedonii.
Jednak to nie oni mają największe szanse na angaż w Lubinie. Bardzo wysoko stoją akcje Marka Bajora. We wtorek rada nadzorcza ma podjąć decyzję, kto będzie nowym opiekunem Zagłębia. W odwodzie są jeszcze inne nazwiska, o których wspominał Franciszek Smuda. Wbrew temu co pisały media, Jurij Szatałow nie będzie nowym szkoleniowcem Zagłębia. Może to być osoba, o której nikt dotychczas nie pisał w kontekście pracy z Miedziowymi.
W czwartek o godzinie 14 Zagłębie oficjalnie ogłosi, kto będzie prowadził drużynę w nowym roku.