Z przekorą i humorem, czyli alfabet Ruchu Chorzów

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Ruch Chorzów większość domowych meczów rozegra wiosną
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Ruch Chorzów większość domowych meczów rozegra wiosną

Kolejny dość szalony rok za Ruchem Chorzów. W klubie sporo się działo. Niebiescy ponownie w ostatnich pięciu latach zmienili klasę rozgrywkową. Zapraszamy na alfabet Ruchu.

W tym artykule dowiesz się o:

Alfabet Ruchu Chorzów:

A jak awans - cel nadrzędny Niebieskich. Chorzowianie półtora roku temu, po sześciu latach, wrócili do elity, ale nie utrzymali się w niej. Po spadku i fatalnym początku rozgrywek Ruch pozbierał się i na koniec rundy jesiennej plasuje się na 4. miejscu.

B jak Bartłomiej Barański - perełka w kadrze Ruchu. Młodzieżowcowi 30 czerwca 2025 roku kończy się umowa z zespołem. Zawodnik dużo daje drużynie, może także w przyszłości dać jeszcze więcej, nie tylko na boisku, ale także w klubowych finansach. Czy pozostanie przy Cichej, czy też zdecyduje się odejść?

C jak Cicha 6 - to jedno z najważniejszych wydarzeń w 2024 roku. Archaiczny obiekt przy w Chorzowie w 2025 roku zostanie zburzony, rozpoczną się prace projektowe, a w 2026 roku przy Cichej 6 zacznie powstawać nowy stadion, najprawdopodobniej na ok. 22 tysiące miejsc.

D jak Dawid Szulczek - kibic Ruchu, który wychował się przy Cichej 6 i w końcu spełnił swoje marzenie. Prowadzi Niebieskich i odmienił chorzowian. Po przejęciu trenerskich sterów trener z dolnej części tabeli doprowadził chorzowian na 4. pozycję i do ćwierćfinału rozgrywek Pucharu Polski. Zapowiada, że to nie koniec.

E jak ekonomia - wciąż do ideału daleko, ale Ruch jako jeden z nielicznych nie zmienił szyldu i bez długów nie próbował odnaleźć się w nowej rzeczywistości. W 2017 roku zadłużenie klubu wynosiło niemal 25 mln zł. Obecnie to 14 mln zł, z czego 12 mln zł to dług w stosunku spółki ADM Serwis, która należy do miasta Chorzów.

F jak Foszmańczyk Tomasz - jedna z postaci, która miała ogromny wpływ na zespół w czasie odbudowy. W czerwcu pomocnik zakończył karierę i został dyrektorem sportowym Ruchu. Rzucony na głęboką wodę, jak na razie obronił się letnimi transferami.

G jak gwiazda - takiej w Ruchu Chorzów nie ma. Kilku zawodników ma ku temu predyspozycje. O roli jaką przy Cichej mają Daniel Szczepan czy Patryk Sikora dyskutować nie ma sensu. Warto zauważyć, że w Ruchu po przyjściu Dawida Szulczka w końcu dobrze zaczął czuć się Miłosz Kozak. Pomocnik, o nieprzeciętnym talencie, drugą część rundy może zaliczyć do bardzo udanych, a wydaje się, że to może dać drużynie jeszcze więcej.

H jak historia - Ruch nie doczekał się jeszcze klubowego muzeum. Ma jednak wśród swoich sympatyków historyków, którzy w ostatnich latach mają za sobą bardzo dobrą robotę. W całości wydany został tom 1 (4 części) historii klubu, obejmujący lata 1920 - 1939. Dowiedzieć się możemy m.in., że HKS, to nie błędnie powielane przez lata rozwinięcie skrótu: Hutniczy Klub Sportowy, ale Hajducki Klub Sportowy. Kiedy powstaną kolejne części? "Jak starczy sił i środków" - tajemniczo wypowiadają się na temat autorzy.

I jak inne cele - wiosną Ruch Chorzów nie tylko powalczy o awans do PKO Ekstraklasy. Druga drużyna Niebieskich starała się będzie wywalczyć promocję do 4. ligi. Z kolei futsalowy zespół, który od roku gra pod szyldem Ruchu (wcześniej Clearex) będzie starał się wrócić do Fogo Futsal Ekstraklasy. Po pierwszej rundzie jest na dobrej drodze do awansu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wszyscy łapali się za głowy. Co on zrobił?!

J jak jedno wielkie rozczarowanie - Chorzów miał obiecane ponad 100 mln zł na nowy stadion. Okazuje się, że nie dostanie nawet złotówki. Miasto musi radzić sobie samo. Przed nowym prezydentem stoi duże wyzwanie, ale znając Szymona Michałka jest w stanie nie takie przeciwności pokonywać.

K jak kulisy - majstersztyk, od lat. Kulisy meczów Ruchu oglądają nie tylko kibice Niebieskich. Wracając do materiałów sprzed lat, można za każdym razem przeżywać jak długą drogą Niebiescy przebyli w ostatnim czasie. Od najazdu policyjnej konnicy przy Cichej 6 poprzez pancerny wóz w Gaci, do rekordu frekwencji w kwietniu 2024 roku.

L jak legenda- Seweryn Siemianowski przejął klubowe stery w najtrudniejszym dla klubu momencie. Udało mu się poskładać wszystko, błędów nie ustrzegł się, ale chorzowski okręt wydaje się, że objął właściwy kurs. Czy w przyszłości będzie wymieniany wśród legendarnych prezesów pokaże czas. Na razie jest na dobrej drodze.

M jak Michałek Szymon - nowy prezydent Chorzowa, który zirytowany podejściem ówczesnych władz dotyczącym budowy nowego stadionu przy Cichej 6, postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. W I turze wygrał wybory. Krok po kroku Michałek realizuje swoje zapowiedzi.

N jak Niedźwiedź Janusz - przyszedł do Ruchu w styczniu, odszedł w sierpniu. Początek pracy miał bardzo dobry. Nie udało mu się utrzymać Niebieskich w lidze, ale przyznać należy, że odmienił zespół. Po letniej przerwie to już nie było to samo. Pod okiem Niedźwiedzia Ruch zawodził i zmiana na trenerskim stołku była kwestią czasu. Na dobre wyszła obu stronom.

O jak odkrycie - jego przyjście do Ruchu latem 2023 roku różnie odbierano, początku łatwe nie były. Szymon Szymański 2024 rok może zaliczyć do udanych. Był podporą defensywy, w efekcie otrzymał  chorzowską "Złotą Piłkę" dla najlepszego zawodnika roku.

P jak Puchar Polski - ciche marzenie wielu. Niebiescy po raz pierwszy od 2013 roku zameldowali się w ćwierćfinale Pucharu Polski i marzą o czymś więcej. Do tej pory Ruch trofeum wywalczył trzy razy, po raz ostatni w 1996 roku. Wówczas Daniel Szczepan miał... rok.

R jak rekord frekwencji - ponad 50 tysięcy na meczu PKO Ekstraklasy to wynik trudny do pobicia. Mecz Ruchu z Widzewem 20 kwietnia 2024 roku na zawsze zapisał się w historii polskiej piłki nożnej.

S jak Stadion Śląski - nowy dom, który jednak prawdziwym domem dla Ruchu Chorzów nigdy nie był i nie będzie. Na chorzowskim "gigancie" w PKO Ekstraklasie pobito rekord frekwencji, ale wszyscy czekają na powrót na nową Cichą 6. To jeszcze trochę jednak potrwa.

T jak Turk Martin - słoweński bramkarz, który dla Ruchu ma być inwestycją. Młodzieżowy reprezentant swojego kraju do chorzowskiej drużyny trafił z Parmy. W zespole Niebieskich jeszcze nie pokazał wszystkiego na co go stać, ale jest na dobrej drodze.

U jak uraz - to największy pechowiec. Kapitan Ruchu Patryk Sikora w kwietniu po raz trzeci w karierze zerwał więzadła w kolanie. Pomocnik wrócił do zdrowia i w styczniu wraz z resztą drużyny ma rozpocząć przygotowania do rundy wiosennej.

W jak wyjazd - wiosną w lidze meczów na boiskach rywali czeka Ruch zaledwie pięć. Aż dziesięć spotkań Niebiescy rozegrają w roli gospodarzy. To może być duży handicap w walce o awans do PKO Ekstraklasy.

X jak... archiwum X - w 2025 roku rozpocznie się demontaż trybuny głównej przy Cichej 6. Coś nam mówi, że może dojść do kilku ciekawych odkryć.

Y jak yyy, czyli znak zapytania - latem Ruch dokonał wielu transferów. Większość z nich obroniła się. Kibice wciąż czekają na moment, kiedy Hiszpan Nono zacznie grać na miarę oczekiwań. Na razie pomocnik nie potrafi pokazać w chorzowskim zespole tego, co prezentował w innych klubach. Czy wiosną mu się to uda?

Z jak zwycięstwo - w PKO Ekstraklasie Ruchowi było o nie bardzo ciężko. Wcześniej kibice Niebieskich byli przyzwyczajeni do częstych wygranych. Po spadku chorzowianie długo łapali rytm, ale w końcówce rundy udało im się złapać dobrą serię.

Komentarze (0)