W środku tygodnia w Serie A są odrabiane zaległości z początku stycznia. To wtedy cztery drużyny poleciały do Rijadu na miniturniej o Superpuchar Włoch. Wróciła z trofeum ta drużyna, której notowania w teorii były najniższe. AC Milan zwyciężył w Arabii Saudyjskiej 2:1 z Juventusem i 3:2 z Interem Mediolan. Wystarczyły mu dwa mecze pod wodzą Sergio Conceicao do zdobycia superpucharu.
Rossoneri wybrali się we wtorek w krótką podróż do Como. W małych derbach Lombardii spotkali się z beniaminkiem, który ostatnio zaczął częściej punktować, ale ma tylko punkt przewagi nad strefą spadkową. Drużyna Cesca Fabregasa starała się wysoko zawiesić poprzeczkę AC Milanowi i ponownie utrudnić mu pościg za najlepszymi w lidze.
W pierwszej połowie AC Milan, zamiast zdobywać gole, łapał żółte kartki. Gianluca Manganiello napomniał Alvaro Moratę, Ismaela Bennacera oraz Malicka Thiawa. Potwierdzało się, że Como potrafi postawić opór Rossonerim w małych derbach, a w pojedynku bramkarzy z Francji niepokonani byli zarówno Jean Butez, jak i Mike Maignan.
ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku
W przerwie doszło do festiwalu zmian. O ile Cesca Fabregas ograniczył się do wprowadzenia jednego zawodnika, to Sergio Conceicao postanowił za jednym zamachem skorzystać z trzech dublerów. Na boisku w Como pojawili się Alejandro Jimenez, Tammy Abraham oraz Yunus Musah. Jimenez i Musah w niespełna kwadrans dopisali się do listy kartkowiczów.
Como wyczekało na dobry moment do przeprowadzenia ataku i zdobyło prowadzenie 1:0. Assane Diao pokonał Mike'a Maignana strzałem na zakończenie solowego ataku. Była 60. minuta i gospodarze byli bliżej odniesienia zwycięstwa.
Nie na długo, ponieważ w 71. minucie Theo Hernandez doprowadził do remisu 1:1. Tak rozpoczął się pościg Rossonerich, którzy chcieli po raz trzeci pod wodzą Sergio Conceicao odwrócić wynik. Udało się, ponieważ w 76. minucie Rafael Leao zdobył swoim strzałem prowadzenie 2:1 dla Milanu. To przyspieszenie okazało się już decydujące, a klub z Mediolanu zdobył komplet punktów w trudnym meczu.
Como rozegra również następny mecz na własnym stadionie, a przeciwnikiem beniaminka będzie Udinese Calcio. AC Milan wyruszy na następny wyjazd do Turynu i zmierzy się z Juventusem FC.
Como 1907 - AC Milan 1:2 (0:0)
1:0 - Assane Diao 60'
1:1 - Theo Hernandez 71'
1:2 - Rafael Leao 76'
Składy:
Como: Jean Butez - Edoardo Goldaniga, Alberto Dossena (85' Alessandro Gabrielloni), Marc Oliver Kempf (67' Matteo Gabbia) - Ignace Van der Brempt, Yannik Engelhardt (73' Maximo Perrone), Lucas Da Cunha, Alieu Fadera - Gabriele Strefezza (46' Maxence Caqueret), Assane Diao (90' Simone Verdi), Patrick Cutrone (90' Andrea Belotti)
Milan: Mike Maignan - Emerson Royal, Malick Thiaw, Fikayo Tomori, Theo Hernandez - Ismael Bennacer (46' Yunus Musah), Youssouf Fofana (72' Francesco Camarda), Tijjani Reijnders - Christian Pulisić (46' Alejandro Jimenez), Alvaro Morata (46' Tammy Abraham), Rafael Leao
Żółte kartki: Kempf (Como) oraz Morata, Bennacer, Thiaw, Jimenez, Musah, Leao (Milan)
Sędzia: Gianluca Manganiello
Tabela Serie A:
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)