Informacje Przeglądu Sportowego potwierdza menedżer zawodnika - Cezary Kucharski, który dodaje, że Anglicy jesienią kilkakrotnie obserwowali napastnika Lecha.
Fulham Lewandowskiego obserwował już latem. Jednak wówczas nie zdecydowano się na złożenie oficjalnej oferty w sprawie transferu. Rozpoczęto za to negocjacje w sprawie Pawła Brożka z Wisły Kraków. Te szybko się jednak zakończyły i temat "Lewego" powrócił. Zanim Anglicy złożą ofertę kupna Lewandowskiego, trener Roy Hodgson musi poczekać na ogłoszenie limitu budżetowego klubu. Problemem może być kwota odstępnego, którą ustalili działacze Lecha. Oscyluje ona w granicach 6-7 milionów euro. Taką bowiem sumę w okresie letnim mieli proponować włodarze Szachtara Donieck. Do transferu zatem daleka droga, ale wkrótce Lech może otrzymać ofertę w sprawie Lewandowskiego.
Więcej w Przeglądzie Sportowym