Nawałka jedną nogą w Górniku, Probierz zostaje w Jagiellonii!

Nawałka od 21 września 2008 roku prowadził GKS Katowice, z którym ubiegły sezon zakończył na 11. miejscu w I lidze. Po rundzie jesiennej 2009/10 uplasował Gieksę na 7. pozycji i tym bardzo dobrym wynikiem kończy ponad roczną pracę w tym klubie.

Od dłuższego czasu w prasie trwały nieustanne spekulacje odnośnie tego, kto po zwolnieniu Ryszarda Komornickiego obejmie Górnika Zabrze. Śląskim działaczom nie wyszły rozmowy z Probierzem i Dušanem Radolský'm. Co się nie udało z tą dwójką, udało się z Nawałką, który po licznych namowach zabrzan zdecydował się odejść z Katowic. Obie strony już doszły do porozumienia niemal we wszystkich kwestiach i tylko podpisu Nawałki pod kontraktem brakuje do tego, aby został on oficjalnie przedstawiony jako trener Górnika. Jak udało się ustalić portalowi SportoweFakty.pl tylko kataklizm może sprawić, że Nawałka nie obejmie Górnika.

W Jagiellonii Białystok natomiast nie będzie zmiany trenera. Probierz, który był jednym z kandydatów do pracy w Zabrzu ostatecznie zostaje w Białymstoku. Szkoleniowiec żółto-czerwonym tym samym podtrzymał swoją obietnicę sprzed tygodnia, kiedy zadeklarował, że zostanie na wiosną w stolicy Podlasia. - Informacje pojawiające się w mediach na temat ewentualnego objęcia przeze mnie funkcji szkoleniowca Górnika Zabrze są nieprawdą. Nie prowadzę żadnych rozmów ani z Górnikiem ani z Jagiellonią na temat zmiany pracodawcy. Jak już oświadczałem wcześniej, kontrakt z Jagiellonią mam ważny do końca czerwca 2010 roku i chcę go wypełnić - powiedział Probierz.

Również Ireneusz Trąbiński, prezes Jagi potwierdził, że zimą Probierz nigdzie nie odejdzie. - Z trenerem Probierzem nie są prowadzone żadne rozmowy na temat rozwiązania łączącego strony kontraktu. Po zakończeniu rozgrywek rundy jesiennej zarząd klubu spotkał się z trenerem, podsumowano rozgrywki, ustalono plan przygotowań do rundy wiosennej oraz plany transferowe. Trener wspomniał o propozycji, którą dostał z Górnika Zabrze, jednakże została ona przez niego odrzucona - stwierdził sternik Jagi.