Tomasz Copik to napastnik, może grać również w pomocy zespołu. W ostatnim sezonie grał w II-ligowym GKS-ie Jastrzębie, ale z końcem roku kończyła mu się umowa. Wcześniej występował również w m.in. w Odrze Opole, KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, Szczakowiance Jaworzno.
- Słyszałem opinię wielu zawodników o atmosferze w klubie, o stabilności drużyny. Przede wszystkim chciałem wrócić do naszego województwa. Będziemy chcieli się utrzymać, taki był cel rozmów z działaczami i wszyscy wiedzą, że taki jest główny cel - mówił Tomasz Copik.
Artur Cybulski to wysoki obrońca. W ostatnim czasie grał w III-ligowym Rajfelu Krasiejów. W listopadzie był sprawdzany przez Górnik Zabrze. W styczniu miał rozpocząć przygotowania ze spadkowiczem, jednak po zmianie trenera Ryszarda Komornickiego zakończył się również temat ewentualnego transferu. W poprzednim latach grał w takich klubach jak Koszarawa Żywiec, Pniówek Pawłowice Śląskie, Polonii Bytom i GKS-ie Tychy.
- Jakby nie było MKS Kluczbork to I liga. Dla mnie to jest duży awans sportowy. Chcę się poświęcić w 100% żeby grać dla Kluczborka. Miałem inne konkretne oferty, ale były to wciąż propozycje z III ligi. Byłem na rozmowach takich jak tutaj w Kluczborku, ale ryzykowałem, bo odmawiałem innym klubom, nie mając nic pewnego w wyższej lidze. Miałem na początku stycznia w Zabrzu, ale wszystko się rozsypało po zmianie trenera - mówił Artur Cybulski
Fot. Piotr Mazurczak