Motor chce skomplikować sprawę Lechowi. "On bardzo musi, my bardzo chcemy"

PAP / Waldemar Deska / Na zdjęciu: Mateusz Stolarski
PAP / Waldemar Deska / Na zdjęciu: Mateusz Stolarski

- Musimy mieć bardzo dobry dzień i trochę szczęścia, żeby na dziś przeciwstawić się takiemu zespołowi. Lech jest zdecydowanym faworytem - mówi trener Motoru Lublin Mateusz Stolarski przed niedzielnym meczem z Lechem Poznań.

Co prawda hit 28. kolejki PKO Ekstraklasy odbędzie się w niedzielę w Warszawie (Legia - Jagiellonia Białystok), ale walka o mistrzostwo Polski toczyć się będzie również w Lublinie. O godz. 17.30 Motor zagra przy komplecie publiczności z Lechem Poznań.

- Do Lublina przyjeżdża rywal, który musi, a nawet bardzo musi. Zostało siedem kolejek do końca i Lech musi gonić Raków. Ich celem na pewno jest zdobycie tytułu mistrzowskiego. W niedzielę Lech stanie naprzeciwko drużyny, która bardzo chce. Zagramy przy komplecie publiczności i Lech będzie musiał podjąć to wyzwanie. Mamy nadzieję, że mocno skomplikujemy im sprawę po tym spotkaniu - mówił trener Mateusz Stolarski na konferencji prasowej.

Jednocześnie wręcz rozpływał się nad zespołem prowadzonym przez Nielsa Frederiksena, choć kibice "Kolejorza" pewnie mają na to nieco inną optykę.

- Lech jest bardzo dobrze zorganizowaną drużyną, wiedzą w jaki sposób chcą grać. Bardzo mocno chcą przenieść ciężar gry na połowę przeciwnika i tam dominować. Reakcja po stracie piłki jest na bardzo wysokim poziomie, tworzą z tego dużo sytuacji. Napastnik, który strzela gole, do tego bardzo mocne skrzydła. Okej, mają lekką zadyszkę, bo pewnie nie punktują tak, jakby chcieli na przestrzeni ostatnich 5-6 meczów, ale sezon jest jak maraton i coś takiego może się zdarzyć. Najważniejszy jest finisz, a Lech ma wszelkie podstawy do tego, by był on w ich wykonaniu szczęśliwy. Przed nami ciężkie spotkanie, ale my lubimy takie grać i czujemy się w nich mocni. Będziemy chcieli zrobić show - powiedział trener Stolarski.

ZOBACZ WIDEO: Festiwal strzelecki w Ameryce Południowej. Dwa gole to arcydzieła!

Lech obecnie traci sześć punktów do Rakowa Częstochowa. Jest to zespół bezkompromisowy w 2025 roku - pięć meczów wygrał i aż cztery przegrał (w całej rundzie jesiennej miał cztery porażki).

- Nie uważam, że Lech jest słabszy niż jesienią. Są bardzo mocno powtarzalni. Po prostu poziom Ekstraklasy jest dość wysoki. Drużyny przeciwne mają plan, przede wszystkim organizacyjny - mówi trener Stolarski.

- Musimy mieć bardzo dobry dzień i trochę szczęścia, żeby na dziś przeciwstawić się takiemu zespołowi. Lech jest zdecydowanym faworytem - dodał trener Motoru.

Jakiego meczu mogą spodziewać się kibice? - Dużo będzie zależeć od dyspozycji Lecha. W Poznaniu też chcieliśmy mieć więcej momentów z piłką przy nodze. Nie zgadzam się z tym, że na wyjazdach gramy bardziej zachowawczo niż u siebie. Wszędzie chcemy grać tak samo i nie dzielimy spotkań na domowe i wyjazdowe. Spróbujemy przejąć inicjatywę, natomiast zobaczymy jak będzie dysponowany Lech i jak będzie wyglądał mecz - podsumował trener Stolarski.

Początek meczu Motor Lublin - Lech Poznań w niedzielę o godz. 17.30.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści