Real Madryt to klub, który zawsze walczy o wyższe cele. Chodzi o to, aby zdobywać trofea nie tylko na krajowym podwórku, ale także w Europie czy na świecie. W kończącym się tygodniu "Królewscy" właśnie stracili jedną z takich szans, bowiem przegrali w dwumeczu z londyńskim Arsenalem 1:5 w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
Choć Real Madryt liczy się jeszcze w grze o triumf w La Lidze oraz wystąpi w finale Pucharu Króla, to eksperci nie mają wątpliwości. Przegrane starcia z Arsenalem przesądziły o losach Carlo Ancelottiego. Tak naprawdę dyskusyjne jest tylko to, kiedy włoski szkoleniowiec opuści klub.
ZOBACZ WIDEO: Stadiony świata. Na tego gola można patrzeć i patrzeć
Najnowsze informacje przekazał na ten temat serwis The Athletic. Według tego źródła Ancelotti odejdzie po zakończeniu sezonu. Wcześniej mówiło się o tym, że może to nastąpić już po finale Pucharu Króla, który odbędzie się w sobotę (26 kwietnia).
"Carlo Ancelotti ma odejść z Realu Madryt, a jego preferencją (spośród kilku opcji) jest objęcie stanowiska selekcjonera reprezentacji Brazylii" - przekazał David Ornstein.
"Coraz więcej wskazuje na to, że jego następcą w Realu zostanie Xabi Alonso" - dodał znany dziennikarz w swoim wpisie na platformie X.
Jeśli chodzi o przyszłość Ancelottiego, to od dawna jest on jednym z faworytów Ednaldo Rodriguesa. Prezes brazylijskiej federacji piłkarskiej bardzo chce, aby Włoch objął reprezentację tego kraju, która średnio sobie radzi w eliminacjach do mistrzostw świata (więcej tutaj).
Natomiast Xabi Alonso już od zeszłego sezonu znalazł się na radarze władz Realu Madryt czy innych europejskich potęg. Hiszpan wykonał kapitalną pracę w Bayerze Leverkusen, prowadząc ten zespół do upragnionego mistrzostwa Niemiec.