Po tym, jak Wojciech Szczęsny wygrał rywalizację o miejsce w bramce z Inakim Peną, do walki o skład włączył się Marca-Andre ter Stegena. Niemiecki golkiper wrócił już do treningów po kontuzji zerwania więzadeł rzepki w prawym kolanie.
Z tego powodu Hansi Flick może mieć problem bogactwa. Już niebawem będzie w posiadaniu dwóch niezwykle klasowych bramkarzy. Ostatnio niepokojące informacje dla Szczęsnego przekazał hiszpański dziennikarz, Adria Albets.
ZOBACZ WIDEO: Przebiegł z piłką prawie całe boisko. Fenomenalne trafienie w Niemczech!
- Przewidywania sztabu Barcelony są takie, że Niemiec otrzyma zielone światło od lekarzy, by w piątek udać się do Sewilli na finał Pucharu Króla - powiedział Albets podczas programu "Que T'hi Jugues!" na antenie Cadena SER Catalunya.
Do tych doniesień w "Kanale Sportowym" odniósł się Dominik Piechota. Dziennikarz nie gryzł się w język. - Dla mnie to byłby skandal, gdyby (ter Stegen, przyp. red.) dostał szansę w kolejnym meczu - powiedział.
Marcin Gazda słusznie zauważył, że niemiecki bramkarz w ostatnim czasie chętnie pokazuje się stadionie, choć brakuje go w kadrze meczowej. Zdaniem dziennikarza Eleven Sports, takie zachowanie jest celowe.
- Wszędzie go pełno. Trochę jak ten Osiołek ze Shreka: ja chcę, wybierz mnie. Ciągle jest w kadrze, chce się pokazywać w kamerze - powiedział Gazda.
Przypomnijmy, że spotkanie FC Barcelony z Realem Madryt odbędzie się w sobotę (26 kwietnia). Początek o godzinie 22:00.