7 sierpnia ubiegłego roku Korona Kielce ogłosiła, że jej nowym trenerem został Jacek Zieliński. Podpisał kontrakt do 30 czerwca 2025 roku z opcją przedłużenia.
I ta opcja właśnie weszła w życie.
Stało się tak po zapewnieniu sobie utrzymania w PKO Ekstraklasie na kolejny sezon. Na cztery kolejki przed końcem Korona ma trzynaście punktów przewagi nad strefą spadkową, więc nic złego nie może się jej już przytrafić.
Oczywiście nawet gdyby takowej klauzuli nie było, to działacze Korony i tak zrobiliby wszystko, by dalej współpracować z trenerem Zielińskim.
Korona w rundzie wiosennej zdobyła 22 punkty i gdyby stworzyć tabelę wyłącznie za grę w 2025 roku, to drużyna z Kielc byłaby sklasyfikowana na czwartej pozycji, nawet przed Jagiellonią Białystok, którą zresztą ograł w miniony weekend. To najlepiej pokazuje jak dobrą pracę wykonał Zieliński.
Łącznie poprowadził Koronę w 31 meczach i może pochwalić się bilansem 13-9-9.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Stać ich na luksus. Zobacz "bryki" znanych piłkarzy
