W ostatniej kolejce MLS Inter Miami rozbił przed własnymi trybunami New York Red Bulls 4:1. Całe spotkanie rozegrał Lionel Messi. W 67. minucie zdobył czwartą bramkę dla swojego zespołu.
Inter tym samym przerwał serię trzech porażek z rzędu. Większość piłkarzy zwycięskiej drużyny po meczu została na boisku, by wspólnie świętować awans. Inaczej postąpił Messi, który tuż po ostatnim gwizdku sędziego udał się prosto do szatni. Nagrał to kanadyjski dziennikarz Franco Panizo. Nagranie udostępniamy na końcu materiału.
ZOBACZ WIDEO: Tego się nie spodziewałeś. Tak wygląda luksusowy autokar Manchesteru City
Jak dotąd nie ujawniono oficjalnie, dlaczego Messi nie dołączył do świętujących kolegów. Brytyjski talksport.com wskazuje, że powodem mogło być zmęczenie Argentyńczyka, które okazywał jeszcze w trakcie meczu. W pewnym momencie opuścił ręce na kolana tuż przed ławką rezerwowych swojego zespołu. Pomimo tego dograł spotkanie do końca.
Dzięki zwycięstwu z New York Red Bulls Inter Miami awansował na 4. miejsce Konferencji Wschodniej MLS. Zespół w przyszłym miesiącu wystąpi w Klubowych Mistrzostwach Świata.
- Będziemy nadal starać się dawać z siebie wszystko. Będziemy wyciągać wnioski z błędów. I nadal będziemy powtarzać, że ten zespół potrafi rywalizować i zmierzy się z każdym wyzwaniem, jakie przed nami stanie - mówił na pomeczowej konferencji prasowej trener Interu, Javier Mascherano.
Dodajmy, że Messi gra w Miami od lipca 2023 roku. W obecnym sezonie wystąpił w 14 meczach na wszystkich frontach. Zdobył w nich dziewięć goli i zaliczył trzy asysty.