Podczas meczu, po strzeleniu gola z rzutu karnego przez Hakana Calhanoglu (2:0 w końcówce pierwszej połowy), doszło do nieprzyjemnego incydentu między Francesco Acerbim a Inigo Martinezem. Jak informuje "Marca", po zdobyciu bramki Włoch podbiegł do Hiszpana, aby wyrazić swoje niezadowolenie z jego wcześniejszego zachowania.
Inigo Martínez miał splunąć w stronę Acerbiego, jedno z ujęć, które krąży w mediach społecznościowych, to potwierdza. Włoch z kolei miał kopnąć Hiszpana jak informuje "Mundo Deportivo".
ZOBACZ WIDEO: Tego się nie spodziewałeś. Tak wygląda luksusowy autokar Manchesteru City
Cała sytuacja wywołała jeszcze większe emocje, które doprowadziły do eskalacji konfliktu. Na boisku interweniowali koledzy z drużyn, próbując załagodzić sytuację. Inną wersję zdarzeń niż madrycka "Marca" podawało wcześniej katalońskie "Mundo Deportivo"
Sędzia Szymon Marciniak, po konsultacji z VAR, nie zdecydował się na ukaranie żadnego z zawodników. Incydent zakończył się bez konsekwencji dyscyplinarnych, a obaj zawodnicy zeszli do szatni na przerwę.
Rewanżowe spotkanie półfinałowe Ligi Mistrzów Interu Mediolan z FC Barceloną miało nieprawdopodobny przebieg. Podobnie jak w pierwszym meczu, drugi zakończył się remisem 3:3 w regulaminowym czasie gry. W dogrywce lepsi byli Włosi, którzy ostatecznie zwyciężyli 4:3 i awansowali do finału.