17 
Firma Sindbad Ryszarda Wójcika powstała w latach 80. przez ponad 40 lat działalności przewiozła już około 18 milionów pasażerów. Dziś flota to ok. 120 autokarów, a podmiot zatrudnia ponad 300 kierowców.
- Generalnie w każdym momencie dnia w naszych autobusach znajduje się od 1 tys. do 4 tys. pasażerów. Łącznie przez ponad 40 lat istnienia przewieźliśmy ok. 18 mln osób - powiedział Wójcik w rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Pokazał, ile ma koszulek Messiego. To coś więcej niż kolekcja
Wójcik wskazuje, że momentem przełomowym dla firmy był rok 2004, czyli wejście Polski do Unii Europejskiej. To otworzyło rynek, ale jednocześnie przyniosło konkurencję tanich linii lotniczych, która dla 129 firm okazała się zabójcza.
- Zostaliśmy tylko my - zauważył. - Można powiedzieć, że mieliśmy szczęście. Pewnie po części to prawda. Natomiast podchodzimy do tego biznesu niezwykle poważnie i skutecznie. I ta skuteczność była chyba najważniejsza. Plus umiejętność podejmowania szybkich decyzji - dodał.
Choć lot samolotem jest szybszy, to autokar - jak argumentuje Wójcik - zapewnia więcej komfortu. - Autokar zabiera cię z centrum jednego miasta i wiezie do centrum drugiego, niemal pod dom. Niczym nie musisz się martwić - wyjaśnił.
W ubiegłym roku Sindbad wypracował zysk w wysokości 11 milionów złotych. Choć Ryszard Wójcik mógłby już odpoczywać, wciąż aktywnie zarządza firmą.
Wójcik rozpoczął swoją karierę sędziowską w Ekstraklasie w 1988 roku, debiutując w meczu Wisła Kraków - GKS Jastrzębie. Przez 15 lat prowadził ponad 300 spotkań w polskiej lidze oraz wiele meczów międzynarodowych, w tym na Mistrzostwach Świata w 1998 roku we Francji, gdzie sędziował mecz Holandia - Korea Południowa. Był również arbitrem w rozgrywkach Ligi Mistrzów UEFA, Pucharu UEFA i Superpucharu Europy.
Rozwiń odpowiedzi (1) 
