W sobotę Aleksandar Vuković po raz ostatni poprowadzi drużynę Piasta Gliwice. Traf chciał, że będzie to w Poznaniu i Lech może po tym meczu świętować mistrzostwo Polski.
Od nowego sezonu za wyniki zespołu z Górnego Śląska będzie odpowiadać szwedzki trener Max Mölder.
A co z Vukoviciem? W Piaście pracował najdłużej w dotychczasowej karierze (od października 2022 roku). Wcześniej dwukrotnie prowadził Legię Warszawa, z którą zdobył nawet mistrzostwo Polski. Był też w Legii asystentem, podobnie jak blisko dekadę temu w Koronie Kielce.
- Bardzo liczę na to, że historia z Ekstraklasą będzie kontynuowana. Ekstraklasa jest moją ligą - powiedział trener Vuković na łamach Canal+ w programie "Odprawa Przedmeczowa".
Pozostaje jednak pytanie: gdzie? Trudno sobie wyobrazić, by zgłosił się po niego któryś z beniaminków, bo raczej rzadko kiedy zmienia się trenera, który właśnie zrobił awans.
Większość trenerów w Ekstraklasie ma stabilną pozycję. Z Cracovii odchodzi co prawda Dawid Kroczek, ale tam ma trafić Dusan Kerkez. W grę raczej nie wchodzi też przejęcie Górnika Zabrze. Tak naprawdę jedyną opcją (na dziś) mogłaby być Lechia Gdańsk, gdyby klubowi znad morza nie udało się nakłonić do pozostania Johna Carvera. Wtedy trzeba byłoby szukać opcji rezerwowej.
Niewykluczone więc, że Vuković rozpocznie nowy sezon na bezrobociu i będzie czekał na jakąś okazję.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Szaleństwo w Monachium. Koledzy dopadli gwiazdę