Peter Barath był wypożyczony do Rakowa Częstochowa z węgierskiego Ferencvarosi TC. W umowie była zawarta opcja wykupu, jednak kluby nie doszły do porozumienia co do kwoty transferu definitywnego.
W związku z tym 23-letni węgierski pomocnik wraca do swojego kraju.
Marek Papszun był z niego zadowolony, Raków chciał go zatrzymać, ale na drodze stanęły finanse.
W obecnym sezonie Barath rozegrał w sumie 26 meczów w barwach Rakowa. Nie był pierwszym wyborem, przegrywał rywalizację o miejsce w środku pomocy (tylko pięciokrotnie znalazł się w wyjściowym składzie), natomiast bardzo często wchodził na boisko z ławki.
To kolejny zawodnik, który żegna się z częstochowskim klubem. Wcześniej Raków informowało o nie przedłużeniu kontraktów z Dusanem Kuciakiem, Matejem Rodinem, Milanem Rundiciem i Benem Ledermanem. Kolejny w kolejce do odejścia jest Dawid Drachal.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to był gol! Można oglądać i oglądać