Arkadiusz Onyszko pojechał na testy do angielskiego Plymouth, do których jednak nie doszło. Teraz Polak ujawnia, że ma propozycję z jednego z polskich klubów i nie jest wykluczone, że właśnie tam trafi. Gdyby doszło do transferu, to dla Onyszki byłby to powrót do polskiej ligi po 11 latach, kiedy odszedł z Widzewa do duńskiego Viborga. Jak ustalili dziennikarze Przeglądu Sportowego, polskim klubem zainteresowanym pozyskaniem Onyszki jest ostatni zespół Ekstraklasy - Odra Wodzisław. Wodzisławianie bronią się przed spadkiem, a dodatkowo mają problemy z bramkarzami. Podstawowy bramkarz - Adam Stachowiak doznał kontuzji barku, która wyeliminowała go na kilka miesięcy z gry. Z kolei jego zastępcy - Michałowi Buchalikowi nie do końca ufają działacze klubu. Stąd pomysł zatrudnienia Onyszki, który mógłby liczyć na kontrakt na poziomie 100 tysięcy euro rocznie. Byłby w ten sposób najlepiej zarabiającym piłkarzem Odry.
Problemem w transferze Polaka mogą być jego poglądy. W swojej książce Fucking Pola napisał, że nienawidzi homoseksualistów. Jego zdaniem właśnie to był powód, dla którego nie znalazł uznania w oczach działaczy Plymouth. Jeden z działaczy angielskiego klubu właśnie z tego powodu miał nie dopuścić do testów Onyszki. Polak żali się, że jest dyskryminowany za swoje poglądy. Dlatego właśnie nie wyklucza powrotu do Polski.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.