W niedzielę doszło do ważnej zmiany w reprezentacji Polski. PZPN przekazał, że decyzją trenera Michała Probierza opaski kapitańskiej został pozbawiony Robert Lewandowski. Jego rolę przejął Piotr Zieliński. "Lewy" zareagował błyskawicznie, informując w mediach społecznościowych, że rezygnuje z gry w narodowych barwach, do czasu gdy selekcjonerem będzie Probierz.
- Dostałem z zaskoczenia telefon od trenera Michała Probierza z informacją, że podjął decyzję o odebraniu mi opaski. W ogóle nie byłem na to przygotowany, usypiałem dzieci. Rozmowa trwała kilka minut. Nawet nie miałem czasu poinformować rodziny czy porozmawiać z kimkolwiek o tym, co się wydarzyło, bo po kilku chwilach ukazał się komunikat na stronie PZPN-u. Sposób, w jaki zostało mi to zakomunikowane, naprawdę jest dla mnie zaskakujący - mówił napastnik FC Barcelony w rozmowie z Dariuszem Faronem z WP SportoweFakty (więcej tutaj).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: To był niesamowity wyścig. Piłkarze zmierzyli się z bolidem
Zamieszanie w reprezentacji Polski jest szeroko komentowane przez ekspertów i kibiców. Głos zdecydował się zabrać Grzegorz Krychowiak. Były pomocnik naszej drużyny narodowej zamieścił wpis na swoim profilu na Instagramie. Formalnie dotyczył on sobotniego (7 czerwca) charytatywnego meczu Polska - Francja (1:1), który odbył się w Łodzi pod patronatem fundacji TVN. Ostatnie zdanie brzmi jednak wymownie.
"PS: pierwsze zdjęcie bez przypadku, widziałem że bardzo aktualny temat" - napisał Krychowiak (zobacz post poniżej)
A na pierwszym zdjęciu w jego wpisie znalazł się Zbigniew Boniek, który przekazuje mu opaskę kapitańską podczas charytatywnego meczu na stadionie Widzewa. "Zibi" wyprowadził polską drużynę na boisko, lecz po kilkunastu minutach zszedł z murawy (więcej tutaj). To wówczas Krychowiak przejął jego obowiązki.
Były reprezentant Polski przekazał, że bardzo cieszył się, że mógł wziąć udział w tak wyjątkowym wydarzeniu. "Chciałbym z całego serca podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do organizacji tego niesamowitego meczu - partnerom, piłkarzom, a przede wszystkim kibicom, którzy wypełnili stadion po brzegi. Wasz doping był absolutnie niesamowity!" - napisał Krychowiak.
"Powrót Zbigniewa Bońka na boisko był wydarzeniem wyjątkowym - nie tylko dla Łodzi, ale dla całej piłkarskiej Polski. Wielki szacunek dla niego - w wieku 70 lat wciąż potrafił wyjść na murawę i dać kibicom tyle radości. Dziękuję, Zibi, za przyjęcie zaproszenia!" - dodał.
Tymczasem przed reprezentacją Polski ważny mecz w eliminacjach do MŚ 2026. Już we wtorek (10 czerwca) o godz. 20:45 Biało-Czerwoni zmierzą się w Helsinkach z zespołem narodowym Finlandii.