Nie milkną echa po rezygnacji Michała Probierza z funkcji selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski (WIĘCEJ TUTAJ). Serbski trener Aleksandar Vuković, który od lat mieszka w Polsce, uważa, że konflikt między Probierzem a Robertem Lewandowskim nie przyniósł korzyści żadnej ze stron.
36-letni Lewandowski, po ustaleniach ze sztabem kadry, nie zagrał w czerwcowych meczach z Mołdawią (2:0) i Finlandią (1:2 w el. MŚ 2026). Decyzja o odebraniu mu opaski kapitańskiej (nowym kapitanem został Piotr Zieliński) doprowadziła do jego rezygnacji z gry w reprezentacji, co wywołało burzę w zespole narodowym i mediach.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: To był niesamowity wyścig. Piłkarze zmierzyli się z bolidem
Vuković przyznaje, że decyzja gwiazdy Biało-Czerwonych ogłoszona przed meczem z Finlandią była kontrowersyjna. - Mówi się, że Robert Lewandowski wygrał z Probierzem. Ja uważam, że on bardzo dużo przegrał w tym czasie - stwierdził w rozmowie z Polską Agencją Prasową (PAP).
Zdaniem byłego szkoleniowca Legii Warszawa i Piasta Gliwice Lewandowski mógł poczekać z ogłoszeniem swojej decyzji, co mogłoby zapobiec eskalacji konfliktu.
- A tak rozpętał w przeddzień spotkania otwartą wojnę z trenerem. Decyzja była bardzo dyskusyjna, ale on jest legendą, najważniejszym piłkarzem, więc powiedzmy, że miał prawo to zrobić. Natomiast wybrany moment świadczy - moim zdaniem - o tym, że on tę drużynę stawia dopiero na drugim miejscu, a na pierwszym - siebie. Gdyby było inaczej, to by się powstrzymał z reakcją - podkreślił Vuković.
"Doszedłem do wniosku, że w obecnej sytuacji najlepszą decyzją dla dobra drużyny narodowej będzie moja rezygnacja ze stanowiska selekcjonera. Pełnienie tej funkcji było spełnieniem moich zawodowych marzeń i największym życiowym zaszczytem - oświadczył Probierz w komunikacie zamieszczonym w czwartek (12 czerwca) w mediach społecznościowych PZPN.