W sobotę w Chorzowie mieliśmy święto piłki nożnej. Do Polski przyjechał Ronaldinho, który liderował reprezentacji Brazylii. Ta zmierzyła się z dowodzoną przez Adama Nawałkę drużyną Biało-Czerwonych.
Podczas meczu legend Polska - Brazylia doszło do niecodziennej sytuacji. Spotkanie, będące częścią Ronaldinho Show, odbywało się w luźnej atmosferze, czego świadkami byliśmy zwłaszcza w końcówce starcia.
ZOBACZ WIDEO: Aż pot spływał mu po plecach. Dla niego wakacje nie istnieją
W doliczonym czasie gry, gdy wynik meczu był jeszcze nierozstrzygnięty, jeden z internautów zauważył, że na boisku znajduje się 12 Brazylijczyków. Co więcej, bramkarz również był obecny na murawie, co oznaczało, że Brazylijczycy grali w trzynastu.
"Ktoś ogarnia, że remisujemy właśnie z Brazylią, która gra w trzynastu?" - pytał internauta, udostępniając zrzut ekranu.
Mimo tej przewagi, Brazylijczykom nie udało się zdobyć gola. Polacy, mimo chaosu, stworzyli sobie lepsze sytuacje w końcówce meczu. Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 2:2, a o zwycięstwie zadecydowały rzuty karne.
Biało-Czerwoni okazali się lepsi w serii jedenastek, wygrywając 4:2. Decydujący rzut karny wykorzystał Kamil Wilczek, zapewniając Polsce zwycięstwo w tym emocjonującym spotkaniu.