Po sezonie 2015/16 Karol Linetty wyjechał z Lecha Poznań do ligi włoskiej. Cztery lata spędził w Sampdorii, kolejne pięć w Torino.
Mimo iż w reprezentacji Polski wiodło mu się raczej średnio, to w Serie A grał regularnie. Przez ten czas uzbierał aż 255 występów na najwyższym poziomie rozgrywkowym we Włoszech.
W minionym sezonie było różnie. Raz grał, innym razem siedział na ławce, w paru spotkaniach był kapitanem Torino.
Jego kontrakt wygasał jednak 30 czerwca i w poniedziałek otrzymaliśmy informację, że Linetty odejdzie z Torino. Spekulowano o tym od dłuższego czasu, ale teraz otrzymaliśmy oficjalne potwierdzenie.
Co dalej? Na 99 proc. należy wykluczyć powrót do Lecha Poznań.
- Karol nie byłby tanią opcją. Jeśli chodzi o zarobki, to jest nieosiągalne. To byłby absolutny rekord naszej ligi - mówił nam niedawno dyrektor sportowy "Kolejorza" Tomasz Rząsa.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to był strzał! Bramka z gatunku "stadiony świata"