Kompromitacja niemieckiego giganta. Nowy trener zaliczył fatalny debiut

Getty Images / Christof Koepsel / Na zdjęciu: Erik ten Hag
Getty Images / Christof Koepsel / Na zdjęciu: Erik ten Hag

Bayer Leverkusen pod wodzą Erika ten Haga zaliczył bolesny początek przygotowań do sezonu. Niemiecki zespół został rozbity 1:5 przez młodzieżowy zespół Flamengo. Wynik zaskoczył wszystkich.

To nie był wymarzony debiut nowego trenera. Erik ten Hag pierwszy raz poprowadził Bayer 04 Leverkusen i już na starcie musiał przełknąć gorycz upokorzenia. Jego zespół przegrał aż 1:5 z drużyną Flamengo U-20.

Bayer wystawił eksperymentalną jedenastkę, w której pojawiło się aż pięciu zawodników z drużyny U-19. Już po dwóch minutach było 0:1, a do przerwy - 0:4. Na liście strzelców znalazł się m.in. Matheus Goncalves, a niefortunnie do własnej bramki trafił Brazylijczyk Arthur.

ZOBACZ WIDEO: Urban nowym selekcjonerem. Oto co sądzą o nim kibice

Po zmianie stron i kolejnych roszadach w składzie niemiecki zespół wyglądał nieco lepiej. Na boisku pojawili się bardziej doświadczeni gracze: Xhaka, Hradecky, Palacios czy Schick. Leverkusen zaczęło tworzyć sytuacje, a jedynego gola zdobył młody Cullbreath.

- Wynik wygląda źle, ale szczerze mówiąc, wyniki w okresie przygotowawczym mam totalnie gdzieś - próbował tłumaczyć się Erik ten Hag. - Nigdy nie powinniśmy przegrywać tak wysoko, ale dla mnie najważniejsze było to, że nie straciłem żadnego zawodnika. Lepiej byłoby rozegrać ten mecz w późniejszym terminie - dodał szkoleniowiec po meczu, cytowany przez "Bild".

Mimo że był to jedynie sparing, kompromitująca porażka z drużyną młodzieżową Flamengo odbiła się szerokim echem. Bayer, który w poprzednim sezonie zdobył mistrzostwo Niemiec, pokazał, jak długa droga czeka go w przygotowaniach do nowego rozdania w Bundeslidze.

Wideo można zobaczyć poniżej:

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści