1 
FC Barcelona ma wielu znakomitych piłkarzy w środku pola, dlatego niektórzy z nich mogą w nadchodzącym sezonie nie otrzymywać zbyt wielu szans na grę. Tę sytuację chcą wykorzystać kluby z Premier League.
Według doniesień włoskiego dziennikarza Matteo Moretto, zainteresowanie sprowadzeniem Marca Casado wyraziły West Ham United oraz Wolverhampton Wanderers. Oba kluby są gotowe zapłacić za defensywnego pomocnika około 30 milionów euro. Umowa Hiszpana wygasa w czerwcu 2028 roku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Spotkała Messiego. Reakcja Argentyńczyka hitem sieci
W ubiegłym sezonie przez pierwszą część rozgrywek Casado był podstawowym zawodnikiem w drużynie prowadzonej przez Hansiego Flicka, głównie z powodu poważnej kontuzji Marca Bernala (zerwane więzadło krzyżowe) oraz ciągłych urazów Frenkiego de Jonga. Jednak od drugiej połowy sezonu 21-latek stopniowo spada w hierarchii niemieckiego szkoleniowca.
Poza dobrą formą de Jonga, do gry po niemal rocznej przerwie wraca również 18-letni Bernal, który uważany jest za jedną z największych nadziei całej FC Barcelony. To wszystko może znacząco ograniczyć liczbę minut, jakie Casado otrzyma w nadchodzących miesiącach, zwłaszcza że na tej samej pozycji występują również tacy gracze jak Pedri i Gavi.
W ostatnim meczu "Dumy Katalonii" przeciwko RCD Mallorce, Casado znalazł się w kadrze meczowej, lecz nie pojawił się na boisku ani na minutę. Barcelona wygrała to spotkanie 3:0. Kolejne starcie mistrzowie La Ligi rozegrają 23 sierpnia (sobota) o godzinie 21:30, a ich rywalem będzie UD Levante.
