Po niespełna trzech miesiącach Szymon Karasiński ponownie został piłkarzem Ruchu Chorzów. We wtorek Niebiescy ogłosili kolejne roczne wypożyczenie zawodnika z ekstraklasowego KGHM Zagłębia Lubin. Tym razem jednak Ruch zagwarantował sobie prawo pierwokupu 21-letniego zawodnika.
Przy Cichej już wcześniej zapowiadano, że przed zamknięciem okna transferowego do klubu zakontraktowani zostaną nowi gracze. Karasiński rozwiąże problemy na lewej stronie defensywy, gdzie miejsce ma Dominik Preisler, ale Czech dość często jest kontuzjowany. Po ostatnim urazie, gdzie stracił większą część przygotowań, zawodnik z konieczności musiał rozgrywać całe spotkania i nie zawsze był w stanie dać drużynie tyle, ile chciał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Cristiano Ronaldo ciągle to ma. Ale przymierzył!
- Los potoczył się tak, że kolejny raz zostałem zawodnikiem Ruchu i bardzo się z tego cieszę. Nikomu z chłopaków nic nie pisałem, dlatego gdy pojawiłem się w szatni, byli zaskoczeni. Miło mi było, gdy każdy witał mnie serdecznie i z uśmiechem. Mam do Ruchu ogromny sentyment. Nawet będąc teraz w Zagłębiu śledziłem poczynania chłopaków, oglądałem kulisy. Mam dobre wspomnienie z trenerem Fornalikiem, za którego wchodziłem do drużyny Zagłębia. Ciężko wtedy pracowaliśmy, więc nie obawiam się tego i teraz. W Lubinie robiłem wszystko, by być w formie. Czuję się gotowy nawet na jutrzejszy mecz - powiedział Szymon Karasiński, cytowany przez klubowy portal.
W poprzednim sezonie piłkarz w zespole z Cichej rozegrał 31 meczów w Betclic 1. lidze i 2 Pucharze Polski.
W najbliższym czasie Ruch sfinalizuje kolejne transfery.
Czy Ruch Chorzów zakończy rundę w pierwszej ósemce Betclic 1. ligi. 
