Filip Szymczak to zdecydowanie nie jest zawodnik, którego w składzie widzi trener Niels Frederiksen. To już kolejny sezon pod wodzą Duńczyka, w którym polski napastnik odchodzi na wypożyczenie.
Jak poinformował RSC Charleroi na portalu X, 23-latek przeniósł się do klubu z Jupiler League na zasadzie rocznego wypożyczenia z opcją wykupu. W Belgii Polak ma zastąpić Youssoufę Syllę, który niedawno dołączył do Jagiellonii Białystok.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nagrywał Messiego na ulicy. Tak zareagował gwiazdor
W poprzednim sezonie Szymczak spędził drugą część rozgrywek w GKS-ie Katowice. Na Śląsku rozegrał 16 spotkań, w których zdobył trzy bramki i nie zanotował żadnej asysty. Warto dodać, że do tej pory w barwach Lecha rozegrał 10 meczów, w których tylko raz udało mu się pokonać bramkarza.
Co ciekawe, zespół z belgijskiej ekstraklasy brał udział w kwalifikacjach do Ligi Konferencji Europy, lecz odpadł już w drugiej rundzie po dwumeczu ze szwedzkim Hammarby (1:2).