Bundesliga: Przełamanie Herthy, gol Piszczka
Sobotnia seria meczów 18. kolejki nie przyniosła zmian na prowadzeniu w tabeli. Fotel lidera utrzymał Bayer Leverkusen, który wygrał z FSV Mainz 4:2. Aż 161 dni na zwycięstwo w rozgrywkach niemieckiej Bundesligi czekali kibice Herthy Berlin. Piłkarze stołecznej drużyny w wyjazdowym spotkaniu na AWD Arena pokonali 3:0 Hannover 96. Swoją drugą bramkę w sezonie zdobył Łukasz Piszczek.
W jedynym piątkowym meczu Bayern Monachium nie pozostawił złudzeń ekipie TSG 1899 Hoffenheim. Prowadzenie gospodarzom dał w 35. minucie Martin Demichelis. Bawarczycy w pełni kontrolowali przebieg spotkania, a wynik cztery minuty przed końcem regulaminowego czasu gry ustalił Miroslav Klose. Podopieczni Louisa van Gaala odnieśli piąte zwycięstwo z rzędu, utrzymując dystans do liderujących Aptekarzy.
Ostatni komplet punktów na swoje konto Hertha Berlin zapisała 8 sierpnia 2009 roku, kiedy na inaugurację rozgrywek pokonała Hannover 96. Z drużyną Jacka Krzynówka przyszło się jej również zmierzyć w sobotnim pojedynku, rozpoczynającym zmagania w rundzie rewanżowej. Wynik otworzył w 30. minucie Łukasz Piszczek. Po rzucie rożnym dla stołecznej ekipy reprezentant Polski potężnym strzałem umieścił futbolówkę w siatce. Jeszcze przed przerwą rezultat na 2:0 podwyższył Raffael. Pewną wygraną gości przypieczętował Theofanis Gekas.
Udany początek rundy wiosennej odnotował Bayer Leverkusen. Jedyny niepokonany zespół w obecnym sezonie Bundesligi podejmował FSV Mainz. Już w 8. minucie gola dla beniaminka zdobył Tim Hoogland. Odpowiedź Aptekarzy była natychmiastowa. Po trafieniach Michala Kadleca, Tranquillo Barnetty i Toni Kroosa podopieczni Juppa Heynckesa schodzili na przerwę przy stanie 3:1. W 67. minucie bramkę kontaktową zdobył Niko Bungert, lecz ostatnie słowo należało do Erena Derdiyoka i wynik 4:2 stał się faktem.
Niespodzianką zakończyła się potyczka we Frankfurcie, gdzie miejscowy Eintracht spotkał się z Werderem Brema. Orły po trafieniu Marco Russa nie oddały prowadzenia do końca, a goście ponieśli czwartą porażkę w rozgrywkach. Dzięki trzem oczkom piłkarze prowadzeni przez Michaela Skibbe przesunęli się na siódmą pozycję w ligowej tabeli i do swojego sobotniego rywala tracą już tylko punkt.
Cztery gole obejrzeli kibice na Mercedes Benz Arena, gdzie VfB Stuttgart gościł VfL Wolfsburg. Jako pierwszy na listę strzelców wpisał się Roberto Hilbert. Niespełna dziesięć minut po zmianie stron na 2:0 podwyższył Pavel Pogrebnyak. Nadzieję na korzystny rezultat dla przyjezdnych dał Edin Dzeko. Ostatecznie trzy punkty pozostały w Stuttgarcie, a bramkę na 3:1 tuż przed końcowym gwizdkiem zdobył Timo Gebhart.
Bayern Monachium - TSG 1899 Hoffenheim 2:0 (1:0)
1:0 - Demichelis 35'
2:0 - Klose 86'
Hannover 96 - Hertha Berlin 0:3 (0:2)
0:1 - Piszczek 30'
0:2 - Raffael 33'
0:3 - Gekas 80'
Bayer Leverkusen - FSV Mainz 05 4:2 (3:1)
0:1 - Hoogland 8'
1:1 - Kadlec 15'
2:1 - Barnetta 19'
3:1 - Kroos 30'
3:2 - Bungert 67'
4:2 - Derdiyok 88'
Hamburger SV - SC Freiburg 2:0 (1:0)
1:0 - Jansen 7'
2:0 - Petrić 55'
Borussia Moenchengladbach - VfL Bochum 1:2 (0:2)
0:1 - Sestak 12'
0:2 - Dedić 36'
1:2 - Baecker 80'
Eintracht Frankfurt - Werder Brema 1:0 (0:0)
1:0 - Russ 57'
VfB Stuttgart - VfL Wolfsburg 3:1 (1:0)
1:0 - Hilbert 28'
2:0 - Pogrebnyak 58'
2:1 - Dzeko 65'
3:1 - Gebhart 87'
VfB
Zgłoś komentarz
