Może to kogoś zdziwić, ale w niedzielę w piłkę grali nie tylko w Chorzowie. Odbywał się też m.in. mecz Turcja - Hiszpania.
To znaczy w piłkę grali wyłącznie Hiszpanie. I to jak!
Już do przerwy było 3:0 dla gości. Pierwsza bramka? Najbardziej zwyczajna. Pedri okiwał rywala na prosty zwód przed polem karnym i oddał precyzyjny strzał z 20 metrów.
Później jednak działa się magia.
Drugi i trzeci gol dla Hiszpanii padły po akcjach niczym z gry komputerowej. Polot, finezja, zaawansowane umiejętności techniczne. Zabawa.
W obu przypadkach widzieliśmy, jak Hiszpanie kilkoma podaniami rozklepują turecką defensywę. Gospodarze kompletnie nie wiedzieli, co się dzieje.
Jedną i drugą akcję sfinalizował pewnym strzałem Mikel Merino. Zawodnik w Arsenalu był tam, gdzie być powinien. W drugiej połowie skompletował hat-tricka, oddając cudowny strzał z dystansu.
Zobacz drugą bramkę Hiszpanii:
Zobacz trzeciego gola Merino:
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to był jego dzień! Uroczy przyjaciel gwiazdora Barcelony