Odkąd Jan Urban przejął reprezentację Polski, atmosfera wokół kadry uległa zmianie na lepsze. Kadra zaliczyła bardzo dobre wrześniowe zgrupowanie - w eliminacjach do mistrzostw świata 2026 zremisowała z Holandią, a później pokonała u siebie Finlandię 3:1 (---> RELACJA).
Nowy selekcjoner budzi respekt i roztacza pozytywną aurę. No i znajdzie czas dla każdego, co pokazało wideo TVP Sport, jak szkoleniowiec po wejściu na stadion przed meczem Polska - Finlandia witał się z wieloma osobami, a także robił sobie selfie z kibicami.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nagrywał Messiego na ulicy. Tak zareagował gwiazdor
Uwagę przykuła scena z Dariuszem Szpakowskim. Legendarny komentator był pochłonięty telefonem, zamyślony i wyraźnie wyłączony z otoczenia. Wtedy podszedł do niego Urban, z uśmiechem na twarzy zdjął swoje okulary i... podał je Szpakowskiemu, jakby chciał dać mu sygnał: "Halo, tu jestem!".
Szpakowski oderwał wzrok od telefonu, rozpromienił się, a chwilę później obaj panowie wymienili serdeczny uścisk i zamienili kilka słów. Widać było wzajemny szacunek i naturalną, niepozowaną sympatię.
Wizerunek selekcjonera, który nie odgradza się od ludzi, tylko aktywnie buduje relacje - również poza boiskiem - to jeden z elementów nowego etapu dla reprezentacji. Zmiana jest widoczna nie tylko w gestach, ale też w wynikach sportowych.
Styl pracy Urbana z kadrą już teraz zaczyna zbierać dobre recenzje. Co prawda droga do mistrzostw świata 2026 jeszcze się nie zakończyła, ale należy zaznaczyć, że atmosfera wokół drużyny narodowej wyraźnie się poprawiła.