Zawodnicy Jerzego Brzęczka rywalizację w eliminacjach do mistrzostw Europy U-21 rozpoczęli w piątek na stadionie Cracovii. Wówczas Biało-Czerwoni pokonali 3:0 Macedonię Północną. We wtorek rywalem naszej reprezentacji była Armenia, która w takim samym stosunku przegrała ze Szwecją.
Polacy już po pierwszej połowie prowadzili 2:0, a po powrocie na murawę podwoili ten dorobek. Tym samym nasza drużyna odniosła kolejne pewne zwycięstwo 4:0. Bohaterem tego starcia był Oskar Pietuszewski, który w 30. minucie zajął miejsce kontuzjowanego Filipa Rózgi.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to był jego dzień! Uroczy przyjaciel gwiazdora Barcelony
Zaledwie 6 minut po wejściu na boisko 17-letni napastnik Jagiellonii Białystok otworzył wynik meczu. W końcowych fragmentach zanotował drugie trafienie, a dodatkowo popisał się asystą przy bramce Miłosza Matysika. Gola strzelił jeszcze Wiktor Bogacz.
Niedługo po zakończeniu spotkania z Armenią radość i dumę w mediach społecznościowych wyraził prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza. "Kolejna wygrana reprezentacji U-21! Cieszą wyniki oraz styl gry. Brawo Panowie, tak trzymać" - skwitował.
Kadra Jerzego Brzęczka do walki o miejsce na mistrzostwach Europy U-21 powróci w październiku. Wówczas Biało-Czerwonych czekają spotkania u siebie z Czarnogórą (10.10) i wyjazdowe starcie z najgroźniejszym rywalem w grupie, Szwecją (14.10).
I zobaczymy.