Wtorkowe spotkanie było rozgrywane Parc des Princes w Paryżu. Gwiazdy w kierunku francuskiego zawodnika były spowodowane jest klubową przeszłością.
Adrien Rabiot przez dziewięć lat był związany z Paris Saint-Germain, a we wrześniu 2024 roku podpisał kontrakt z Olympique Marsylia. Relacje kibiców tych klubów są bardzo napięte.
ZOBACZ WIDEO: Wiadomo, co dziś robi wicemistrzyni olimpijska. "To nie jest wielki biznes"
Pomocnik pojawił się na boisku w 70. minucie rywalizacji. Zmienił wówczas Marcusa Thurama, a w momencie jego wejścia i w trakcie rozgrzewki część francuskich fanów zaczęła gwizdać. Do tej sytuacji odniósł się Didier Deschamps na pomeczowej konferencji prasowej.
- To niedopuszczalne, to zawodnik reprezentacji Francji, ma na sobie tę koszulkę. Jego życie w klubie to nie moja sprawa. "Adri" jest wystarczająco silny, by sobie z tym poradzić - powiedział selekcjoner wicemistrzów świata.
Rabiot rozegrał w reprezentacji Francji 55 meczów, w których zdobył sześć bramek. 1 września przeszedł z Marsylii do AC Milanu, z którym podpisał kontrakt obowiązujący do 30 czerwca 2028 roku.