Pieją z zachwytu nad Rashfordem. Anglicy nagle wspomnieli o Lewandowskim

  / Koji Watanabe/Getty Images / Na zdjęciu: Robert Lewandowski i Marcus Rashford
/ Koji Watanabe/Getty Images / Na zdjęciu: Robert Lewandowski i Marcus Rashford

W czwartkowy wieczór (18 września) FC Barcelona pokonała na wyjeździe Newcastle United 2:1 w ramach 1. kolejki Ligi Mistrzów. Bohaterem meczu został Marcus Rashford. "Dwie bramki sprawiły, że może się stać nową gwiazdą drużyny" - pisze "Guardian".

Ten wieczór należał do niego. Najpierw Marcus Rashford otworzył wynik strzałem głową w 58. minucie. Potem Anglik zszokował kibiców zgromadzonych na St James' Park kapitalnym uderzeniem pod poprzeczkę w 67. minucie. Na jego trafienia odpowiedział tylko jednym golem w 90. minucie Anthony Gordon. FC Barcelona pokonała ostatecznie na wyjeździe Newcastle United 2:1.

Angielskie media są zachwycone występem swojego reprezentanta w pierwszym meczu Ligi Mistrzów w sezonie 2025/2026. Niechciany w Manchesterze United Rashford został wypożyczony do Barcelony latem tego roku. Coraz mniej ekspertów czy kibiców wierzyło w jego umiejętności, a tymczasem w czwartek oczarował swoją grą i przede wszystkim bramkami zdobytymi w Newcastle.

ZOBACZ WIDEO: Polska mistrzyni przeżyła koszmar. "Mój mąż wtedy pierwszy raz zemdlał"

Andy Brassell z dziennika "The Guardian" napisał, że angielski napastnik ma swoje atuty. Były one widoczne już podczas pierwszej bramki. "Przypomniał nam o jego wszechstronności. To jest niewątpliwy atut w klubie, który - biorąc pod uwagę jego prestiż i renomę - często musi radzić sobie i naprawiać błędy" - stwierdził autor.

Zdaniem dziennikarza Rashford pokazał w czwartek, że będzie ważnym elementem w układance trenera Hansiego Flicka. Tym samym Robert LewandowskiRaphinha czy Lamine Yamal zyskali godnego konkurenta przy zestawianiu wyjściowego składu na kolejne mecze.

"Jego druga bramka, wbita z pewnością siebie, sugeruje, że mógłby naprawdę zadomowić się w gronie gwiazd Barcelony. To nie tylko sugestia, że jest potencjalną alternatywą dla Lewandowskiego, co raczej konieczność" - czytamy w "The Guardian".

W podobnym tonie wypowiada się "The Telegraph". Dziennik ten podkreślił, że Polak niczym wielkim się w czwartek nie wyróżnił. "Rashford był faworytem w ataku, w którym grali Raphinha i Robert Lewandowski, który nie zrobił podczas tego meczu żadnego wrażenia i został zmieniony" - oceniono.

Czas pokaże, czy Rashford będzie kontynuował znakomitą passę. Na pewno z jego postawy cieszy się trener Hansi Flick, ponieważ przy tak napiętym kalendarzu przyda się piłkarz, który prezentuje wysoką formę.

Już w niedzielę (21 września) FC Barcelona rozegra mecz 5. kolejki La Ligi. Tego dnia podejmie o godz. 21:00 Getafe.

Komentarze (8)
avatar
El Drewniaco
19.09.2025
Zgłoś do moderacji
8
0
Odpowiedz
Ja to się tylko zastanawiam kto i po co uczy pismaków używania tych irytujących i durnowatych zwrotów w nagłówkach? 
avatar
neptun
19.09.2025
Zgłoś do moderacji
11
4
Odpowiedz
Rashford,to zawodnik bardzo samolubny,nie współpracujący z kolegami i dlatego jego się pozbyli z Manchesteru United.Gdyby podawał celne piłki do Raphinhi,czy Lewandowskiego wynik mógłby być du Czytaj całość
avatar
pawelzeus
19.09.2025
Zgłoś do moderacji
128
115
Odpowiedz
Miał pierwszy mecz z bramkami. Grą nie zachwycił. W słabym United jakoś go nie chcą. To pewnie kwestia szerszej perspektywy a nie jednego spotkania. Co do meczu to straszna kopanina. Remis by m Czytaj całość
avatar
kros
19.09.2025
Zgłoś do moderacji
14
1
Odpowiedz
Lewy powinien zakonczyc kariere metryki nie oszuka a ogladajac jego gre zaczynaja bolec zeby! 
avatar
Tennyson
19.09.2025
Zgłoś do moderacji
8
5
Odpowiedz
Co jak co, ale Anglicy grają chyba po prostu taki futbol, który unieszkodliwia Roberta. 
Zgłoś nielegalne treści