Lechia Gdańsk nie zlekceważyła pierwszoligowej Pogoni Grodzisk Mazowiecki. Trener John Carver dokonał zmian, ale nie wpłynęły one negatywnie na postawę drużyny.
Przedstawiciel PKO Ekstraklasy wygrał 1:0. Skromnie, natomiast zasłużenie. Pogoń w pierwszej połowie nie wykreowała sobie nic, w drugiej miała dwie dobre szanse, jednak mylili się Karol Noiszewski i Jakub Konstantyn. Ogólnie w końcówce dość nieoczekiwanie zrobiło się trochę nerwowo, gospodarze zwietrzyli swoją szansę, ale Lechia się wybroniła.
Kluczowa dla losów rywalizacji okazała się 53. minuta. Aleksandar Cirković ruszył indywidualnie przez środek i oddał strzał zza pola karnego. Paweł Kieszek pewnie złapałby piłkę, gdyby nie wyraźny rykoszet od Bartosza Farbiszewskiego.
Więcej bramek już nie padło, co jest mimo wszystko lekkim zaskoczeniem, biorąc pod uwagę, że Lechia straciła w Ekstraklasie 22 gole, a Pogoń 16 w I lidze. Kibice spodziewali się festiwalu strzeleckiego, a skończyło się na jednym farfoclu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Argentyńska gwiazda nadal zachwyca. Co za gol
Gdańszczanie chcieli zrewanżować się Pogoni za ubiegłoroczny Puchar Polski. Wówczas zespół z Grodziska Mazowieckiego sensacyjnie wyeliminował Lechię po rzutach karnych. Teraz wszystko odbyło się już bardziej w zgodzie z logiką.
Praktycznie całe spotkanie toczyło się pod dyktando Lechii. W pierwszej połowie raczej nie było z tego konkretów. Oprócz gola jeden minimalnie niecelny strzał oddał Ćirković, była jedna próba Tomasa Bobcka, z którą kapitalnie poradził sobie doświadczony Paweł Kieszek.
Goście byli częściej w posiadaniu piłki, jednak brakowało lepszego ostatniego podania, celnej wrzutki, czy decyzji o strzale. Bez tego trudno o gole. Pogoń starała się kontratakować, natomiast też niewiele z tego wychodziło.
O ile jednak pierwsza część upłynęła dość szybko, o tyle druga ciągnęła się niemiłosiernie. Lechia nie potrafiła dobić przeciwnika, ale też wybroniła, co miała i dowiozła awans.
Pogoń Grodzisk Mazowiecki - Lechia Gdańsk 0:1 (0:0)
0:1 Aleksandar Ćirković 53'
Składy:
Pogoń: Paweł Kieszek - Dawid Barnowski, Kacper Łoś, Aleksander Gajgier, Bartosz Farbiszewski, Jakub Jędrasik (61' Jakub Konstantyn) - Igor Korczakowski (82' Damian Jaroń), Jakub Staniszewski (46' Karol Noiszewski), Jakub Adkonis, Jakub Lis (46' Rafał Adamski) - Stanisław Gieroba (61' Mateusz Szczepaniak).
Lechia: Alex Paulsen - Alvis Jaunzems, Maksym Diaczuk, Elias Olsson, Tomasz Wójtowicz - Kacper Sezonienko (90' Bartosz Brzęk), Tomasz Neugebauer (88' Bartosz Szczepankiewicz), Iwan Żelizko (46' Rifet Kapić), Mohamed Awadalla (80' Bohdan Wjunnyk), Aleksandar Ćirković - Tomas Bobcek (59' Dawid Kurminowski).
Żółte kartki: Diaczuk, Olsson (Lechia).
Sędzia: Jacek Małyszek (Lublin).