W ostatnim meczu Ligi Mistrzów pomiędzy Realem Madryt a Kairatem Ałmaty ponownie doszło do sytuacji, w której Vinicius Junior wyraził swoje niezadowolenie po opuszczeniu boiska. Brazylijski zawodnik coraz częściej reaguje w widoczny sposób, gdy trener decyduje się go zmienić.
W 70. minucie spotkania w Kazachstanie trener Xabi Alonso zdecydował się na podwójną zmianę. Vinicius oraz Mastantuono opuścili murawę, a ich miejsce zajęli Brahim Díaz i Rodrygo.
Podczas zejścia z boiska Vinicius wyraził swoje niezadowolenie, gestykulując i wymieniając uścisk dłoni z trenerem oraz członkami sztabu szkoleniowego.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie
Xabi Alonso został zapytany o tę sytuację podczas konferencji prasowej. Odpowiedział: - Nie było żadnego wybuchu. Innym razem... ale dziś nie interpretuj tego w ten sposób. Trener zawsze musi zarządzać sytuacją i kontrolować ją do pewnego stopnia. Na razie nic się nie wydarzyło. Komentarz Viniego nie był taki, jak myślisz. To nie była żadna skarga, padł komentarz, który zrozumieliśmy - wyjaśnił szkoleniowiec Realu Madryt.
Vinicius wciąż nie zdobył bramki ani nie zanotował asysty w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Po powrocie z Kazachstanu jego dorobek w tych rozgrywkach pozostaje niezmieniony. Podobnie było w pierwszym meczu fazy ligowej przeciwko Olympique Marsylia na Santiago Bernabeu.
Warto podkreślić, że w obecnym sezonie Vinicius wystąpił w dziewięciu spotkaniach, ale tylko dwa razy rozegrał pełne 90 minut - przeciwko Levante i Atletico Madryt w ostatnich kolejkach LaLiga. W pozostałych meczach był zmieniany przez trenera.