Już w przyszłym tygodniu rozpocznie się zgrupowanie reprezentacji Polski. W czwartek o godz. 20:45 Biało-Czerwoni zmierzą się z Nową Zelandią w meczu towarzyskim, a trzy później powalczą z Litwą w ramach eliminacji do przyszłorocznego mundialu.
Jednocześnie będzie to dopiero drugie zgrupowanie pod wodzą nowego selekcjonera Jana Urbana. W rozmowie z Gol 24 trener został zapytany czy nie zastanawia się nad tym, by przestawić Roberta Lewandowskiego trochę do tyłu, za plecy nominalnej dziewiątki. Odpowiedź była jasna.
ZOBACZ WIDEO: Co za gol w Polsce. To nagranie po prostu trzeba zobaczyć
- Jeśli dojdziemy do wniosku, że w ten sposób potencjał naszej drużyny się powiększy, to tak zrobimy. Z całym sztabem rozmawiamy o różnych opcjach, o zmianie systemu, o zmianie pozycji niektórych zawodników. I doszliśmy już do wniosku, że wskazana by była większa rotacja między napastnikami - opowiedział.
Selekcjoner przypomniał, że podczas kadencji Adam Nawałka stosowano podobne rozwiązania. Wtedy w ataku występowali razem Robert Lewandowski i Arkadiusz Milik, co często przynosiło bardzo dobre efekty.
. Raz jeden był na dziewiątce, raz drugi, ustawiali się poziomo albo pionowo w ataku, w zależności od przeciwnika albo sytuacji na boisku. I to świetnie funkcjonowało, ale do każdego systemu są potrzebni wykonawcy. Jeśli uznamy, że potrzeba nam dwóch egzekutorów i mamy odpowiednich ludzi do tego, aby odpowiednio ich obsłużyć w polu karnym to pójdziemy w tym kierunku - zadeklarował Jan Urban.