W niedzielę Wieczysta Kraków przegrała na wyjeździe 0:2 z Odrą Opole. Jeszcze tego samego dnia małopolski klub poinformował o zakończeniu współpracy z Przemysławem Cecherzem. 52-letni trener objął zespół w maju i wprowadził go do Betclic I ligi. Wieczysta pod jego wodzą nieźle spisywała się także w tym sezonie - beniaminek po 12. kolejkach zajmuje drugie miejsce w tabeli i wydaje się mieć realne szanse na awans do Ekstraklasy.
Niedługo po zwolnieniu Cecherz udzielił wywiadu TVP Sport. Przyznał, że jest rozczarowany tym, jak potraktowały go władze klubu.
ZOBACZ WIDEO: Co za gol w Polsce. To nagranie po prostu trzeba zobaczyć
- Przede wszystkim zrobiło mi się bardzo przykro. Ciężką pracę wykonałem. Wyciągnąłem zespół ze stanu praktycznie agonalnego, w 2. lidze wyglądał dramatycznie, był skłócony, nie był w stanie zrobić dziesięciu metrów sprintu, żeby dojść do pressingu... Jakoś udało się to ogarnąć, przede wszystkim zjednoczyć drużynę i tak przygotować na baraże - mówił.
Później wyjaśnił, że o zwolnieniu poinformował go dyrektor sportowy klubu, Zdzisław Kapka. Cecherz podkreślił, że była to krótka rozmowa, a on sam nie usłyszał konkretnego powodu decyzji władz Wieczystej. - Powiedział, że przekazuje mi wiadomość, że się rozstajemy. Wstałem, wyszedłem. Bo o czym będę rozmawiał - skwitował.
52-latek przekazał także, jak na tę sytuację zareagowali piłkarze Wieczystej. Z jego relacji wynikało, że cieszył się dużym poparciem szatni.
- Trenera weryfikuje potem to, jak mówią o nim zawodnicy, czy się przy nim rozwijali, czy czuli się lepiej. Gdy się z nimi żegnałem, zobaczyłem płacz Jacka Góralskiego, to dużo mi powiedziało. Jestem tym chłopcom za tę pracę po prostu bardzo wdzięczny - stwierdził.
Dodajmy, że była to druga kadencja Cecherza w Wieczystej. Prowadził ten zespół już w latach 2019-2021. Tomasz Włodarczyk z serwisu meczyki.pl poinformował, że krakowski klub może wkrótce przejąć Gino Lettieri. 58-letni Włoch w przeszłości pracował w Koronie Kielce. Obecnie jest trenerem tajskiego Uthai Thani.