Aktualna umowa 32-letniego napastnika z Bayernem Monachium obowiązuje do końca sezonu 2026/2027.Niedawno brytyjskie media informowały, że w kontrakcie Anglika zawarto klauzulę umożliwiającą jego odkupienie przez były klub, Tottenham Hotspur, za 54 mln funtów. Ma ona być aktywna od stycznia przyszłego roku. Pojawiły się głosy, że astronomiczną ofertę planuje złożyć za niego Al-Hilal, a zainteresowanie ściągnięciem Anglika wyraża też FC Barcelona.
Sam Harry Kane zabrał głos w tym temacie podczas rozmowy z BBC. Anglik przyznał, że jest otwarty na przedłużenie swojej umowy z Bayernem.
ZOBACZ WIDEO: Co za gol w Polsce. To nagranie po prostu trzeba zobaczyć
- Jeśli chodzi o pozostanie na dłużej - zdecydowanie mogę sobie to wyobrazić. Mówiłem otwarcie kilka tygodni temu, że jeszcze nie rozmawiałem z Bayernem na ten temat, ale jeśli taki temat się pojawi, jestem gotów szczerze o tym porozmawiać. Oczywiście wszystko zależy od tego, jak potoczy się kolejny rok i co osiągniemy razem. Na ten moment jesteśmy w fantastycznym momencie i nie myślę o niczym innym - mówił.
W przeszłości Kane podkreślał, że chciałby kiedyś wrócić do Premier League. Napastnik to legenda tej ligi - z dorobkiem 213 trafień jest jej drugim najlepszym strzelcem wszech czasów, tracąc 47 trafień do Alana Shearera. Sam piłkarz przyznał jednak, że w ostatnim czasie nieco zrewidował swój pogląd w tej kwestii.
- Jeśli chodzi o Premier League - nie wiem. Gdybyście zapytali mnie o to, kiedy odchodziłem do Bayernu, powiedziałbym, że na pewno wrócę. Teraz, po tych kilku latach, powiedziałbym, że to pragnienie trochę zmalało, choć nie twierdzę, że nigdy nie wrócę. Nauczyłem się, że w karierze pojawiają się różne okazje i odpowiednie momenty. Na razie jestem w pełni skupiony na Bayernie.
Dodajmy, że Kane trafił do Monachium w sierpniu 2023 roku. Od początku pobytu w tym klubie notuje imponujące statystyki strzeleckie. W 106 meczach na wszystkich frontach zdobył aż 103 gole, a do tego dołożył jeszcze 29 asyst.
Po sześciu kolejkach tego sezonu Bundesligi ma już na koncie 11 trafień. Jeżeli utrzyma tę skuteczność, może zagrozić rekordowi Roberta Lewandowskiego, który rozgrywki 2020/2021 zakończył z 41 ligowymi golami.
