Mateusz Borek poinformował przed kilkoma dniami, że Michał Probierz jest bliski podpisania umowy na prowadzenie reprezentacji Kazachstanu. Tymczasem media w tym kraju pozostają przekonane, że najbliższy posady ma być Massimo Carrera.
Były selekcjoner reprezentacji Polski nie jest pierwszym wyborem federacji z centralą w Astanie. Listę życzeń otwierać miał Fabio Cannavaro, który ostatecznie został trenerem reprezentacji Uzbekistanu. - Działacze z nim rozmawiali, ale on zażądał zbyt wysokiej pensji. Padały też nazwiska Stanimira Stoiłowa czy Nurboła Żumaskalijewa, lecz były to tylko plotki - opowiada nam dziennikarz Alimżan Tasbolatuli, który jest m. in. komentatorem stacji telewizyjnej Sport+ Qazaqstan.
- Ogólną reakcją Kazachów na doniesienia z Polski o Probierzu jest zdumienie. Wydaje mi się, że mało kto się tego spodziewał. Chociaż... szczerze mówiąc obecnie mamy specyficzne kierownictwo w krajowej federacji i można się spodziewać wszystkiego - mówi nam dziennikarz Aleksandr Strelnikow z portalu sports.kz.
ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica wspomina potworny wypadek. "Nie jestem już tym samym człowiekiem"
Probierz czwarty w tym roku?
W kazachskim futbolu jest spory bałagan, mimo że kilka tygodni temu Kajrat Ałmaty sensacyjnie awansował do Ligi Mistrzów. Reprezentację niebawem będzie prowadzić już trzeci selekcjoner w ciągu ostatniego roku po tym jak w styczniu szybko zwolniono Stanisława Czerczesowa, a niedawno jego los podzielił następca Ali Alijew.
W październikowych meczach eliminacji MŚ 2026 z Liechtensteinem i Macedonią Północną drużyną zarządzać będzie Tałgat Bajsufinow, który wcześniej pracował w niej w latach 2016-17 i 2020-22. Co ciekawe w pierwszym okresie jego podopieczni sensacyjnie zremisowali z Polską (2:2). - Wybór tymczasowego trenera był ostatnio częściej dyskutowany przez kibiców niż wybór tego nowego - nie kryje Tasbolatuli.
- Kazachscy fani bywają bardzo wymagający, a Alijew jako główny selekcjoner okazał się zwyczajnie za słaby. Jeszcze przed jego zwolnieniem pojawiały się opinie, że został zatrudniony z uwagi na przyjacielskie stosunki z sekretarzem krajowej federacji piłkarskim Dawidem Loriją. Spekulowano też, że zastąpi go Sergej Taszujew - dodaje Strelnikow.
"Musi przygotować się na krytykę"
Reprezentacja Kazachstanu nie ma dobrego okresu. W ostatniej edycji Ligi Narodów zdobyła tylko punkt w sześciu meczach i spadła z hukiem z Dywizji B, a w trwających el. MŚ 2026 przegrała pięć z sześciu spotkań i nie liczy się już w walce o awans. To o tyle rozczarowujące, że w kwalifikacjach Euro 2024 ta drużyna sprawiła kilka niespodzianek i do końca walczyła o udział w turnieju.
Jeśli Probierz przejmie Kazachstan, to można spodziewać się, że jego celem będzie historyczny awans do mistrzostw Europy w 2028 roku. Polskę do Euro 2024 wprowadził, choć w Kazachstanie nie jest znany głównie z tego. - Nasi fani futbolu póki co kojarzą go tylko z konfliktu z Robertem Lewandowskim i o tym mówią. Na pewno potrzebujemy kogoś kto zacznie od poukładania drużyny w defensywie, ale będzie grać z potencjałem ofensywnym. Takiego stylu powszechnie wymaga się od nowego selekcjonera - podkreśla Tasbolatuli.
- Jeżeli polski trener jest specjalistą od gry obronnej, to może okazać się przydatny w Kazachstanie, bo w tutejszej reprezentacji trzeba odbudować ten element. Jeśli jednak styl drużyny będzie polegać głównie na tej sferze, to wtedy od razu narazi się kibicom i musi przygotować się na krytykę z ich strony, a oni potrafią być naprawdę okrutni - podsumowuje Strelnikow.
Kuba Cimoszko, dziennikarz WP SportoweFakty