Na niedzielę, 12 października zaplanowane zostało kolejne spotkanie reprezentacji Polski w eliminacjach MŚ 2026. Biało-Czerwoni zmierzą się z Litwą i tym razem będzie to mecz wyjazdowy.
W tym roku nasza kadra narodowa rywalizowała już z tym rywalem na własnym terenie. 21 marca Polacy, których prowadził wówczas Michał Probierz, zanotowała skromne zwycięstwo - 1:0. Zwycięskiego gola w 81. minucie zdobył Robert Lewandowski.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jak on to trafił?! "Golazzo" w lidze meksykańskiej
W niedzielnej rywalizacji podopieczni Jana Urbana będą zdecydowanymi faworytami, lecz muszą mieć się na baczności. Mimo że Litwa zajmuje odległe 145. miejsce w światowym rankingu FIFA, na własnym terenie potrafi się postawić.
Dwukrotnie już przekonała się o tym nasza reprezentacja. W końcu w 2009 roku w meczu towarzyskim padł remis 1:1, zaś dwa lata później, również w sparingu, Litwa pokonała Polskę 2:0. Mecz ten pamiętają Robert Lewandowski i Kamil Grosicki, bo w nim wystąpili.
W tym roku Litwini zanotowali już dwa udane domowe występy. W końcu byli w stanie urwać punkty Finlandii za sprawą remisu 2:2, natomiast Holandia najadła się strachu, bo przy prowadzeniu 2:0 rywale odrobili stratę, ale faworyt ostatecznie triumfował 3:2.
Jednak dla Polski ważną informacją jest to, iż przeciwnik od długiego czasu czeka na domową wygraną. Ostatni raz miała ona miejsce pod koniec marca 2024 roku, kiedy to Litwa okazała się lepsza od Gibraltaru (1:0).
Początek spotkania Litwa - Polska zaplanowano na godzinę 20:45. Relacja tekstowa z tej rywalizacji dostępna na portalu WP SportoweFakty.