Kosecki ocenił grę reprezentacji Polski. Wyróżnił trzech zawodników

WP SportoweFakty / Paweł Pietranik/PAP/Piotr Nowak / Robert Lewandowski w meczu z Litwą i Roman Kosecki (w kółku)
WP SportoweFakty / Paweł Pietranik/PAP/Piotr Nowak / Robert Lewandowski w meczu z Litwą i Roman Kosecki (w kółku)

Reprezentacja Polski pokonała 2:0 Litwę po bramkach Sebastiana Szymańskiego i Roberta Lewandowskiego. - Było wiadomo, że Litwa to nie jest łatwy rywal, są wybiegani i skupiają się na przeszkadzaniu - powiedział nam Roman Kosecki.

Biało-Czerwoni wykonali zadanie i wygrali z reprezentacją Litwy 2:0 w meczu eliminacji MŚ 2026. W pierwszej połowie padła jedna bramka i było to trafienie wyjątkowej urody.

Sebastian Szymański strzelił gola bezpośrednio z rzutu rożnego. Pomocnik Fenerbahce świetnie wykonał stały fragment, a kopnięta przez niego piłka kompletnie zaskoczyła bramkarza i wpadła do siatki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jak on to trafił?! "Golazzo" w lidze meksykańskiej

Na 2:0 podwyższył w 64. minucie rywalizacji Robert Lewandowski, który wykorzystał bardzo dobre podanie Szymańskiego. O ocenę gry reprezentacji Polski poprosiliśmy Romana Koseckiego.

- Nasi zawodnicy zrobili swoje. Było wiadomo, że Litwa to nie jest łatwy rywal. Jej reprezentanci są wybiegani i skupiają się na przeszkadzaniu. Wygraliśmy 2:0, bardzo fajny mecz Szymańskiego, Zielińskiego, obrona na dobrym poziomie. Szkoda tej kartki Slisza, która eliminuje go ze spotkania z Holandią. Robert Lewandowski również dobry występ, ładna bramka i mocno walczył z obrońcami - powiedział.

69-krotny reprezentant Polski optymistycznie patrzy w przyszłość naszej kadry pod wodzą Jana Urbana. Choć zaznaczył, że na pierwsze miejsce w grupie mamy już tylko iluzoryczne szanse, to walczyć trzeba do końca kwalifikacji.

- Pozytywnie oceniam ostatni okres, w czterech meczach trzy wygrane i remis. Holendrzy też wygrali, bilans bramek mają niestety dużo lepszy, więc ciężko się spodziewać cudu w końcowej tabeli. Trzeba wygrywać. Dopóki piłka w grze, to wszystko jest możliwe. Prawdopodobnie zagramy w barażach. Myślę, że Jan Urban poukłada tę kadrę pod decydujące spotkania. Jest dobra atmosfera, najważniejsze, żebyśmy pojechali na mistrzostwa - podsumował Kosecki.

Artur Karaszewski, WP SportoweFakty

Komentarze (3)
avatar
Stachu kibic
13.10.2025
Zgłoś do moderacji
15
0
Odpowiedz
@Mech: spoko, makaroniarzom Robert pyknie hat-tricka i będzie jęk zawodu i awaria zwieraczy u nieudacznych troli i hejterków :D 
avatar
brake
13.10.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
Mech
13.10.2025
Zgłoś do moderacji
8
0
Odpowiedz
A w barażach,Panie Romanie wpadniemy na Włochów i będzie jęk zawodu w narodzie. 
Zgłoś nielegalne treści