W lipcu 2022 roku Antonio Ruediger zamienił Chelsea, z którą zdobył trofeum Ligi Mistrzów, na Real Madryt, przechodząc do klubu na zasadzie wolnego transferu. Od tamtej pory Niemiec stał się kluczowym zawodnikiem dla każdego trenera "Królewskich". Jednak od ubiegłego sezonu zmaga się z problemami zdrowotnymi.
W połowie września 32-latek doznał kontuzji uda, która wykluczyła go z gry aż do grudnia tego roku. Według gazety "AS" działacze Realu Madryt tracą już cierpliwość wobec jego przedłużających się problemów zdrowotnych. Sytuację Ruedigera dodatkowo komplikuje fakt, że jego kontrakt wygasa już w czerwcu przyszłego roku.
ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica ma relikwie Jana Pawła II. "Wdzięczność i podziw dla papieża nie zniknął"
Od dłuższego czasu media spekulują na temat możliwego transferu Ibrahimy Konate z Liverpoolu, który miałby latem przyszłego roku wzmocnić defensywę Realu i stworzyć podstawowy duet stoperów z Deanem Huijsenem. Jeśli do tego dojdzie, obecność Rüdigera w drużynie stanie się zbędna, ponieważ trener Xabi Alonso najprawdopodobniej postawi na zdrowszych zawodników, takich jak Konate, Huijsen, Eder Militao czy nawet Raul Asencio.
Mimo wszystko Ruediger nie zamierza przyspieszać powrotu na boisko, ponieważ zdaje sobie sprawę, że zbyt szybka rekonwalescencja może doprowadzić do jeszcze dłuższej przerwy w przyszłości. Niemiec nadal chce rywalizować na najwyższym poziomie. Na razie nie pojawiły się żadne informacje o klubie, który byłby zainteresowany jego pozyskaniem.
W tym sezonie niemiecki defensor rozegrał zaledwie jedno spotkanie w La Lidze, nie licząc występu na Klubowych Mistrzostwach Świata.