To Juliano Belletti, który aktualnie odpowiada za wyniki rezerw FC Barcelony. Były reprezentant Brazylii nie zajął się pracą trenerską od razu po zakończeniu kariery piłkarskiej.
Jak sam przyznaje, ogromny wpływ na tę decyzję miał Carlo Ancelotti, który w 2019 r. powiedział mu, że marnuje swój czas, który mógłby spożytkować na pracę szkoleniowca. Włoch uważał, że Belletti świetnie rozumie taktykę i sprawdziłby się w roli trenera. Tę sytuację przywołał "Sport".
ZOBACZ WIDEO: Co za gol w Polsce. To nagranie po prostu trzeba zobaczyć
Od tego momentu Brazylijczyk skupiał się na przygotowaniach do nowego wyzwania, studiując metody różnych szkoleniowców i adaptując je do swoich potrzeb. Pracował w roli asystenta w Cruzeiro, a następnie prowadził młodzieżową drużynę Sao Paulo.
Kolejnym przystankiem była już Barcelona, gdzie najpierw również zatrudniony był jako asystent w zespołach juniorskich, a aktualnie trenuje rezerwy tego klubu.
"Sport" przekazał, że ludzie, którzy pracują z Bellettim nie mają żadnych wątpliwości, iż w przyszłości poprowadzi on pierwszą drużynę "Blaugrany".
Wyróżnia się świetną znajomością taktyki oraz bardzo dobrym podejściem psychologicznym do zawodników. 49-latek w przeszłości był piłkarzem "Dumy Katalonii". Rozegrał dla niej 103 mecze, w których zdobył bramkę i zaliczył 13 asyst.
