Podczas spotkania w Szarm el-Szejk (Egipt) podpisano plan pokojowy dla Strefy Gazy, w którym udział wzięli liderzy wielu państw, w tym USA. Nieoczekiwanie na szczycie w Egipcie był także... szef FIFA Gianni Infantino. Jego obecność wzbudziła sensację.
"Okej, będę potrzebował kogoś, kto mi wytłumaczy, dlaczego Gianni Infantino, szef FIFA, jest na szczycie zawieszenia broni w Strefie Gazy w Szarm" - napisał na platformie X dziennikarz Gregg Carlstrom.
ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica ma relikwie Jana Pawła II. "Wdzięczność i podziw dla papieża nie zniknął"
Infantino szybko to wyjaśnił. Otóż FIFA zaangażuje się w odbudowę infrastruktury piłkarskiej w Strefie Gazy. To element szerszego wsparcia dla regionów palestyńskich po niedawnych konfliktach z Izraelem.
Infantino podkreślił znaczenie roli piłki nożnej w jednoczeniu ludzi i dawaniu nadziei. - To naprawdę ważne, aby FIFA była tutaj, aby wspierać, pomagać, asystować i upewnić się, że ten proces pokojowy dobiegnie końca - powiedział po podpisaniu dokumentu.
Chodzi o odbudowę zniszczonych stadionów i nowe programy dla młodzieży we współpracy z Palestyńskim Związkiem Piłki Nożnej. - Pomożemy odbudować wszystkie obiekty piłkarskie w Strefie Gazy - dodał Infantino.
Plan pokojowy, uważany za monumentalny według Donalda Trumpa, obejmował zawieszenie broni i wymianę więźniów. Pierwsza faza już się rozpoczęła, a wprowadzane zmiany mają przynieść stabilizację.
Ceremonia w Szarm el-Szejk przyciągnęła nie tylko liderów z regionu, ale także z mniejszych państw, jak Armenii czy Paragwaju. Zauważalna była nieobecność premiera Izraela Netanjahu.