Kariera Zbigniewa Bońka w Widzewie Łódź miała fundamentalne znaczenie dla historii tego klubu. To właśnie jego obecność w drużynie pomogła Widzewowi wejść do krajowej czołówki i zaistnieć na arenie międzynarodowej. Boniek stał się symbolem tamtej epoki.
Boniek, były prezes PZPN, często odwiedza Widzew Łódź i komentuje jego wydarzenia. Po ostatnich zmianach personalnych, w klubie pojawiły się spekulacje o jego powrocie w roli doradcy. Jednak Piotr Burlikowski, dyrektor działu zawodowego, odniósł się do tych plotek.
Możliwość formalnego dołączenia Bońka do zarządu klubu wydaje się mało prawdopodobna.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie
- Czy te podpowiedzi Robert Dobrzycki sformalizuje? Nie sądzę. Boniek sam jasno przeciął te spekulacje. Jego wsparcie bardziej należy postrzegać w kategorii emocjonalnej więzi z klubem - przyznał Piotr Burlikowski dla Kanału Sportowego.
Widzew Łódź znajduje się na ósmej pozycji w tabeli Ekstraklasy, tracąc pięć punktów do czwartej Wisły Płock. Niedawno nowym trenerem został Igor Jovicević.
- Trudno jest wejść do drużyny i od razu na następny dzień ją poprowadzić. Ale to minimum, którego wymagałem, osiągnęliśmy. A chodziło o walkę. Ekstraklasa to mocna fizycznie liga. Tu się nie gra tiki-taki jak w Hiszpanii. Tutaj gra się bardziej do przodu, wertykalnie. Dla mnie to nowe środowisko, ale chcę się do niej przystosować - powiedział nowy szkoleniowiec.