Po wielu latach spędzonych w Bayernie Monachium w 2022 roku Robert Lewandowski zamienił Bundesligę na La Ligę. Co ciekawe, podobną drogę chciał obrać jego dobry przyjaciel z czasów gry w Bawarii, Thomas Mueller.
Były reprezentant Niemiec w rozmowie z "Blickpunkt Sport" przyznał, że gdyby otrzymał telefon od Hansiego Flicka, to na poważnie rozważałby przejście do FC Barcelony. Problem w tym, że szkoleniowiec nigdy nie zadzwonił.
ZOBACZ WIDEO: Kibice uderzyli w Tuska. Zapytaliśmy Polaków, co o tym sądzą
- Tak, mógłbym sobie wyobrazić przyszłość w Barcelonie. Gdyby Hansi Flick, który zna mnie bardzo dobrze, zadzwonił do mnie i spodobałby mi się projekt w Barcelonie, mógłbym sobie wyobrazić coś takiego. To klub najwyższej klasy, w którym wiesz, czego ludzie od ciebie oczekują - przyznał piłkarz.
Przypomnijmy, że w latach 2019-2021 Mueller miał przyjemność współpracować z Flickiem w Bayernie Monachium, którego Niemiec był trenerem. Ostatecznie nic z tego nie wyszło i 36-letni zawodnik musiał obrać inny kierunek. Jaki?
Mueller od sierpnia br. jest piłkarzem Vancouver Whitecaps. Póki co Niemiec spisuje się doskonale - w ośmiu rozegranych spotkaniach zdobył osiem bramek, a ponadto zanotował cztery asysty. Jego kontrakt obowiązuje do końca 2025 roku.
W Barcelonie natomiast Flick wolał postawić na zdecydowanie młodszych Fermina Lopeza, Raphinhę czy też Daniego Olmo.
Real Betis vs. FC Barcelona - oglądaj mecz na żywo w ES1 o 18:30 w Pilocie WP (link sponsorowany)