Szczęsny podsumował demolkę Barcelony. Króciutko

Getty Images / Jose Breton/Pics Action/NurPhoto / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny
Getty Images / Jose Breton/Pics Action/NurPhoto / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny

Barcelona nie dała najmniejszych szans Olympiakosowi Pireus w 3. kolejce Ligi Mistrzów. Mecz nie dostarczył większych emocji, ale Wojciech Szczęsny i tak docenił rangę spotkania.

6:1 - FC Barcelona rozbiła Olympiakos Pireus i w dobrych nastrojach może przygotowywać się do niedzielnego El Clasico (godzina 16:15). 
 
Honorowego gola przyjezdni strzelili na początku drugiej połowy, z rzutu karnego. Wówczas było jeszcze tylko 2:1 dla gospodarzy. Później sędzia pokazał jednak absurdalną drugą żółtą kartkę dla piłkarza Olympiakosu, a osłabiona drużyna gości momentalnie oddała pole gry.

ZOBACZ WIDEO: Dostał przelew od ministerstwa. Aż zadzwonił, czy to na pewno ta kwota

W niespełna kwadrans piłkarze Barcelony strzelili cztery kolejne gole, w tym dwa Marcus Rashford, i ostatecznie rozgromili Olympiakos, notując drugi triumf w obecnym sezonie Ligi Mistrzów.

We wtorkowy wieczór w bramce gospodarzy stanął Wojciech Szczęsny. Polak zbytnio się nie napracował, mecz także nie dostarczył wielkich emocji, ale doświadczony bramkarz z klasą skomentował boiskowe wydarzenia.

"Noce Ligi Mistrzów zawsze są wyjątkowe" - napisał Szczęsny.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści