6:1 - FC Barcelona rozbiła Olympiakos Pireus i w dobrych nastrojach może przygotowywać się do niedzielnego El Clasico (godzina 16:15).
Honorowego gola przyjezdni strzelili na początku drugiej połowy, z rzutu karnego. Wówczas było jeszcze tylko 2:1 dla gospodarzy. Później sędzia pokazał jednak absurdalną drugą żółtą kartkę dla piłkarza Olympiakosu, a osłabiona drużyna gości momentalnie oddała pole gry.
ZOBACZ WIDEO: Dostał przelew od ministerstwa. Aż zadzwonił, czy to na pewno ta kwota
W niespełna kwadrans piłkarze Barcelony strzelili cztery kolejne gole, w tym dwa Marcus Rashford, i ostatecznie rozgromili Olympiakos, notując drugi triumf w obecnym sezonie Ligi Mistrzów.
We wtorkowy wieczór w bramce gospodarzy stanął Wojciech Szczęsny. Polak zbytnio się nie napracował, mecz także nie dostarczył wielkich emocji, ale doświadczony bramkarz z klasą skomentował boiskowe wydarzenia.
"Noce Ligi Mistrzów zawsze są wyjątkowe" - napisał Szczęsny.